i to jest najważniejsze. Wychowałem się na japońskiej Godzilli i widziałem większość filmów z tym majestatycznym potworem. Bałem się tej komputerowej wersji. Na szczęście klimat choć troszkę inny jest nadal świetny. Polecam w przeciwieństwie do nieudanego potworka pana Emmerich'a.
Nie każdy w tym filmie się odnajdzie. Najlepiej będą mieli ci którzy lubią oryginalną Godzille.
Jak dla mnie świetny powrót króla potworów. Przez cały film czuć było klimat , a gdy Godzilla wchodził na pierwszy plan to czuć było ciarki na plecach. Brawo dla Garetha Edwardsa bo widać, że czuje o co chodzi w filmach z udziałem Godzilli. Scenariusz trzyma się kupy, efekty na najwyższym poziomie, gra aktorska również trzymała poziom.
Niby, niektórzy narzekali, że mało Godzilli w "Godzilli" ale jak na moje to jak na pierwszą część uważam, że dużo było króla potworów. Teraz czekać tylko aż zapowiedzą kolejną część.