Film z pierwszej ligi, Edwards dobrze zrobił że za wzór wziął japońską wersję, czyli Godzilla
dawkowany stopniowo, jeszcze w tym mroku, coś pięknego. A MUTO też fenomenalny zawsze jak
się pojawiał całe kino się trzęsło takie miałem wrażenie, a ryk Godzilli.....aż ciary przeszły. Daje
zasłużoną 10