chyba trzeba miec faze aby moc ten film obejrzec I zniesc jego tresc. To juz nie chodzi o fabule, o gore czy abstrakcje jaka niesie film, ale przede wszystkim muzyka mnie irytowala do granic mozliwosci. Denerwowal mnie kompletnie styl filmu, krzyki japoncow ... po prostu nie jest to film dla mnie. Bylo kilka ciekawych motywow, jak na przyklad gosciu ktory uzywal kobiety jako oslony I wyrzutni rakiet z jej odbytu, a motyw kiedy naparzal z jej szyji jak z karabinu maszynowego przy okazji posuwajac ja (wygladalo jakby ladowal jej naboje).... nei wiedzialem czy plakac czy smiac sie. Film ktory mozna pewnie obejrzec I miec radoche na imprezie alkoholowej.