Poprzednie dwa filmy z tej serii były o niebo lepsze (imo najlepsza I).
W tej pseudo kontynuacji nie ma żadnych wątków z przeszłości, a tym bardziej brakuje klimatu.
Sceny meczów - n/c amatorstwo
fabuła - zlepek scen romantycznych, ślubów, zaręczyn itp - tego się nie spodziewałem
klimat - brak
Jedyne co spodobało mi się w tym filmie to postać Kasi Smutniak. Zagrała na prawdę dobrze ;)