Trójka to kompletna klapa więc może warto uratować serię, niezłą czwartą?
Ja to widzę tak: W trójce Munez mówi kolegom, że podpisał kontrakt z Tottenhamem. Powiedzmy jesteśmy te kilka lat do przodu, Santiago świetnie sobie radzi w Spurs. Jednak w ostatnim sezonie trafia mu się ciężka kontuzja. Klub nie postanawia przedłużać z nimi kontraktu. Santiago zostaje wolnym zawodnikiem, przez pół roku nie może sobie znaleźć klubu. I teraz mamy np. Chelsea czy Manchester United. Powiedzmy MU walczy o tytuł, świetnie sobie radzi. Trener w letnim okienku transferowym postanawia sprzedać rezerwowego napastnika, który nie godzi się z rolą rezerwowego. Potrzebuje doświadczonego snajpera, na ławkę do końca sezonu. Mamy deadline i Munez zaskakująco podpisuje kontrakt z Manchesterem. Siedzi sobie na ławce, gra epizody. Nagle bach, świetnie radzący sobie podstawowy napastnik doznaje kontuzji/zostaje zawieszony za doping czy co tam chcecie. Klub zaczyna tracić punkty w lidze, spada w tabeli. Nieograny Santi nie ogarnia sytuacji, jest krytykowany ale trener musi postawić na niego bo nie ma innego wyboru. Później weteran Munez spina dupe, pomaga MU zdobyć miejsce w TOP 4 a sam Manchester podnosi się i wygrywa LM na koniec sezonu.
Ot taka naiwna bajka dla naiwnego filmowego wyjadacza jak ja:) Czyli zawodnik u schyłku kariery powraca na szczyt. Banalne:)