Jakis czas temu na Urosporcie oglądałem program jak to kręcą niejakiego Gol'a - koleś się w tym materiale poruszał jak taboret. Pomyślalem sobie że jak to bedzie widać w filmie to ŁOJEJKU. I film obejrzalem i śmiem rzec - ŁOJEJKU. Koleś się miota z ta piłką jak by mu ktos grabie wsadzil gdzie słońca nie widać, jak by obcował z piłką co najwyzej 4 raz w zyciu. Badziewie.
Co do samego filmu też nie najlepiej - akcja chyba dzieje sie w miesiąc - w miesiac od zera do gwiazdy ... nie przekonuje mnie to. Główny aktor jest spoko gdyby nie dawali mu pilki ;).
Jesli ktos nie oglądał tego filmu i spodziewa się wymiatacza o którym i ja wiele slyszałem - niech zapomni. Film mocno średni, tyle ze nagłośniony. Z nudów mozna obejrzeć.