Goonies ... o rany gdy to oglądałem kilkanaście lat temu to miałem ogromne pragnienie nalezec do tej szalonej 'bandy'. Chyba każdy po zobaczeniu filmu chce byc Goonies ... po pierwsze super akcja, swietna przygoda, humor, łzy (ze wzruszenia i ze śmiechu), braterstwo, miłość i prawdziwa przyjaźń. Wszystko w jednym i może ta szalona mieszanka sprawia, że ten film jest taki magiczny ... No a efekty do dziś zaskakują. No i oczywiście tytułowa piosenka "Good enought" Cindy lauper. Rany jak tylko myślę o tym filmie to chcę żeby były lata 80te i chce mieszkać tam gdzie Goonies i przezyć to co oni ...
Moje filmowe wspomnienia z dzieciństwa to Goonies i ich szalona wyprawa, a chociaż mam 21 lat wciąż marzę o takiej przygodzie ... No a to wszystko co by nie mówić za sprawą geniuszu Spielberga.