Przez kilka dobrych minut zachodziłem w głowę, kto w tym filmie gra główną rolę. Kidman i Robbie zlokalizowałem i brakowało mi tej trzeciej z napisów początkowych i wreszcie skojarzyłem, o co chodzi. To straszne, co te kobiety ze sobą robią. Natomiast film pokazuje bezwzględną dominację mężczyzn w świecie mediów (nie wiem, czy chodzi tu o tv czy sprawę Weinsteina przetransponowaną na telewizję). To oni tu rządzą i ustalają zasady gry, kobiety są tylko pionkami. Winne są obie strony, faceci wykorzystują swoją pozycję, a kobiety prostytuują się zawodowo.