moim zdaniem do roli gangstera lepiej pasowałby Al Pacino, a do roli policjanta Robert De
Niro.
nie zgodzę się. Pacino ma bardziej ekspresyjny sposób bycia - większy temperament, bardziej emocjonalny.
de niro jest bardziej stonowany, introwertyczny bardziej pasuje do charakteru przestępcy - socjopaty, który np na chłodno kalkuluje, że nie opłaca mu się oszczędzić człowieka.