Film jest moim zdaniem wybitny, ale mam parę pytań odnośnie jego treści (nie obejrzałem początku filmu, pewnie mój błąd - zacząłem oglądać od momentu, kiedy Ponury Żniwiarz zabił jakąś dziewczynę - była to chyba jego druga ofiara) od godziny 21:00 na Polsacie wczoraj, 28 grudnia. Wie ktoś może dlaczego Robert de Niro zastrzelił go później w hotelu i z jakiego powodu? I co się stało z Krisem, tym który zmienił tożsamość i był postrzelony? Czy udało mu się uciec? I co z tym facetem, który pomagał do końca bohaterowi granemu przez Roberta de Niro (miał załatwić mu transport)?
Ten koleś którego De Niro zastrzelił w hotelu to bandyta-najemnik który był w ekipie Roberta podczas akcji od której zaczął się cały film. Dał ciała podczas tego napadu i dlatego De Niro chciał go załatwić. Nie udało mu się to zaraz po akcji - Żniwiarz uciekł i zaczął sypać ekipę De Nira mafiozie z którym również De Niro miał na pieńku - dlatego go zabił.
Z Chrisem to chyba nie do końca wiadomo co się stało - wydaje mi się, że udało mu się zwiać bo jedyne co mieli na niego gliniarze to ta jego żona a jak wiadomo to nie wyszło.
Facet który pomagał De Niro to jakiś paser, pomaga przez cały film Robertowi w organizowaniu napadów, sprzedarzy łupów itd. Co się z nim stało? Pewnie nic, chyba w żaden sposób nie był umoczony.
W takim razie muszę obejrzeć ten film raz jeszcze, jak go gdzieś zdobędę, bo trochę szczegółów mi uciekło. A ta dziewczynka co leżała w zakrwawionej wannie to sama podcięła sobie żyły (którą w takim stanie znalazł Al Pacino)?
To pasierbica Ala Pacino. Postanowiła popełnić samobójstwo bo jej prawdziwy ojciec jej nie kochał.
A właśnie - a ten Żniwiarz co zaczął sypać tamtemu mafiozie to był ten sam, co postrzelił tego faceta granego przez Danny Trejo? Bo nie załapałem nazwiska tego gościa, co on o nim powiedział do Pacino, jak leżał na podłodze.
A czy byłby ktoś tak miły i mi napisał, co się działo od tego momentu na lotnisku (końcówka filmu), kiedy to zgasły światła na pasie po wylądowaniu samolotu (wtedy DeNiro chował się za bodajże radiolatarnią (w biało czerwone kratki)?
Bo nagrałem sobie film z myślą o jego późniejszym oglądnięciu bez reklam, aż tu nagle w tym właśnie momencie - koniec. To już któryś raz kolei, kiedy mi się coś takiego przytrafia z tą z******** nagrywarką od UPC.
Będę bardzo wdzięczny. Teraz to chyba nie zasnę i z ciekawości, i ze zdenerwowania.
underground, Żniwiarz nazywał się Waingro więc to ten sam co postrzelił Trejo.
dawid, nadleciał kolejny samolot i obaj się ukazali w pełnym świetle, tyle że Al Pacino był odwrócony profilem do de Niro ale zauważył jego cień i zdążył strzelić do niego. Potem jak de Niro umierał to trzymał go za rękę w gęście pojednania i szacunku do rywala.