O co chodzi z tą wymianą pieniędzy z tym mafiozą którego obligacje ukradli na samym
początku? DeNiro z ekipą zrabowali jakąś kwotę, dajmy na to milion dolców, a koleś miał je
ubezpieczone na 100% więc i tak dostałby od ubezpieczalni ten skradziony milion, więc co
oni jeszcze chcieli wymieniać z nim i kombinować? bo nie mogę tego ogarnąć... Możliwe, że
coś przeoczyłem, albo źle zrozumiałem.
akcje, które ukradli były imienne, czyli mógł z nich zrobić użytek tylko właściciel, więc dla nich były bezużyteczne.Wykombinowali,że właściciel odkupi te akcje za 60% ich wartości, a że dostanie z ubezpieczenia 100%, więc zarobi 40% no i facet się wkurzył
Umówili się z Van Zantem że oddadzą Obligacje na okaziciela w zamian za jakąś dużą kwotę pieniędzy. W takim przypadku korzyść byłaby po obu stronach gdyż Van Zan odzyskałby swoje obligacje i dodatkowo jeszcze otrzymałby kwotę z tytuł ubezpieczenia. Jednak tak się nie stał gdyż Van stwierdził że ''nikt go bezkarnie nie będzie okradał''
Gdyby ubezpieczyciel się o tym dowiedział to wyszłoby że Van Zant chciał wyłudzić pieniądze.
Co z tymi akcjami Van Zant mógł zrobić gdyby je odkupił, przecież oficjalnie zostały one ukradzione? Więc chyba powinny one być unieważnione czy coś.
Skoro są na okaziciela więc mógł je opchnąć za kilka lat jeszcze komuś innemu poza tym nikt nie prowadzi ewidencji takich akcji na okaziciela do kogo należa itp. Dlatego są właśnie na okaziciela a nie imienne. Tak jak pieniądz są !