Przede wszystkim, moim zdaniem, film jest błędnie sklasyfikowany jako horror - to raczej dramat obyczajowy/historyczny.
Rzecz traktuje o znanych postaciach, klasykach literatury i oparta jest na autentycznych wydarzeniach, jednak historia opowiedziana jest w sposób bardzo trudny w odbiorze, męczący, a wręcz nudny. Uważam to za zmarnowany temat, a całość, mimo świetnej obsady aktorskiej i niezłej scenografii, oceniam co najwyżej na 5.
Obejrzenia filmu jednak nie odradzam, bo tego typu kino bardzo różnie oddziałuje na odbiorców, więc każdy musi sam wyrobić sobie o nim zdanie.