PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=774747}

Gra o wszystko

Molly's Game
7,2 47 172
oceny
7,2 10 1 47172
6,3 30
ocen krytyków
Gra o wszystko
powrót do forum filmu Gra o wszystko

Przereklamowany

użytkownik usunięty

Szczerze byłam na tym filmie i nie podobał mi się. Taki średniak. Po zapowiedziach spodziewałam się czegoś lepszego . Pierwsza część filmu dobra , druga staje się nudna. Strasznie przegadany film. Myślałam że bd więcej wątków z pokerem. A końcówka strasznie lukierkowowa . Takie typowe Hollywoodzkie kino

ocenił(a) film na 9

https://www.youtube.com/watch?v=DbQihywHnhA

AutorAutor

Brawo! Takiej oceny USA brakowało. (przynajmniej 1-sza, krytyczna połowa rewelacyjna). Co ważniejsze szczera i uczciwa...bo Amerykańska. ;) Muszę obejrzeć ten "Newsroom"

ocenił(a) film na 6

Zgadzam się. Faktycznie przegadany, szafowanie liczbami, porównaniami, cytatami chyba po to, żeby widz poczuł "w sumie nie wiem, po co to, ale brzmi mądrze".

Końcówka straszna, taka hamerykańska.

Za to bardzo podobała mi się Jessica Chastain, każda jej rola jest zachwycająca (przynajmniej w filmach, które widziałam).

użytkownik usunięty
Kinomaniaczka_

Zgadzam się . Uwielbiam Tą aktorkę. Jeszcze nie widziałam źle zagrana rolę przez nią . Film właśnie ratuje jej gra

ocenił(a) film na 7
Kinomaniaczka_

no a jaka miała być .... prawdziwa. Panna Bloom dysponowała poufnymi informacja na temat śmietanki towarzyskiej Hollywood i nowojorskiej finansjery. Grali u niej gwiazdorzy filmu , sportu, biznesmeni ,politycy, szejkowie, mafiozi...... nikomu nie zależało na tym, żeby informacje , które ma na dyskach ujrzały światło dzienne. Gdyby choć cześć z tego przedostało sie do prasy to byłby największy skandal w USA od czasów afery rozporkowej. Wiec jeśli nawet jawnie Panna Bloom nikogo nie szantażowała swoją wiedzą, to jej wpływowi znajomi załatwili jej łagodny wyrok. Następnie , żeby siedziała cicho dali jej zarobić. wynajęto copywritera, napisali za nią zgrabną historyjkę , kumple z hoolywood zapłącili pare baniek za prawa do ekranizacji i tyle ..... pewnie jeszcze na tym zarobili ...... czy to bardziej amerykańskie ?

ocenił(a) film na 7
marek_molenda1

Zgrabnie ujęte. Tak zapewne zatkali jej usta forsą z publikacji książki i późniejszą jej ekranizacją. Bardzo amerykańskie podejście po raz kolejny pokazujący, że to pieniądz rządzi światem.
Sam film średniawy, zbyt jednolity, mało zwrotów akcji czy silnego dramatyzmu. Tylko dlatego, że "true story" to daję 7/10

ocenił(a) film na 3
marek_molenda1

W punkt. Właśnie o tym myślałam podczas całego seansu

ocenił(a) film na 8

Właśnie początek jest poprawny lecz momentami monotonny. Zresztą trochę odgrzewany kotlet dochodzenia do sławy i pieniędzy: Cassino, Wilk z Wall Street, Bary Seal, Blow etc. Film tak na prawdę rozwija swe skrzydła w momencie mowy obronnej jej adwokata, finalnie podczas rozmowy z ojcem na ławce... Ale każdy docenia co innego.

użytkownik usunięty
Trelerele

Też tak sądzę że odgrzewany kotlet. Tam te filmy dużo lepsze

ocenił(a) film na 5

Zgadzam się. Strasznie dużo gadali i to bez przerwy. Obwiniam za to reżysera. Takie gadanie non stop to czysty przerost formy nad treścią. W ogóle to spodziewałam się czegoś w stylu żeńskiego Ocean's Eleven, ale zdecydowanie byłam w błędzie. Nie wiem o czym ten film jest, jaki jest morał? A jeśli nie film z morałem, to przynajmniej może komedia? No też nie. Może kino akcji, czyli świetna rozrywka? Też NIE. Jak dla mnie ni pies, nic wydra.

użytkownik usunięty
vicky_filmaniak

Dokładnie tak. Po zwiastunie myślałam że to będzie świetny film, którym będzie dużo pokera. A tu otrzymaliśmy historyjkę Hollywoodzka . Strasznie cukierkowy film a końcówka to już w ogóle masakryczna była. Film nie najgorszy ale też nie rewelacja. Tak jak napisałeś ten film nie ma żadnego morału. Zawiodłam się na nim.

ocenił(a) film na 5
vicky_filmaniak

Akurat tu jest odwrotnie - przerost treści nad formą, tyle że ta treść jest dość błaha. Psychologię też posadzono w kącie. Morału nie ma, bo to jest filmowy popis dialogowy. Dialogi niezłe, ale na dłuższą metę nużące.

ocenił(a) film na 8
vicky_filmaniak

Rozumiem, twój problem. Za dużo słów do zinterpretowania to wysiłek intelektualny, który u niektórych wywołuje fizyczny ból. Ale im więcej będziesz czytał tym ból będzie pojawiał się później. To tak jak z mięśniami i ich treningiem. Powodzenia.

ocenił(a) film na 7
legend 1

I wielu tego bólu nie ukrywa. Wymachują tą traumą i szukają współzrozumienia. Kuźwa, trzeba nadążać za dialogami, no dramat.

użytkownik usunięty
vicky_filmaniak

To nie ma być film z morałem, lol. To jest film oparty na faktach.

ocenił(a) film na 6

Właśnie "zmęczyłem" ten film, bo inaczej tego nie da się opisać największym minusem tego filmu jest zupełnie niewciągająca historia i brak jakichkolwiek nieoczekiwanych zwrotów akcji. Jedynie aktorstwo i przyzwoite dialogi są na plus, ale to zdecydowanie za mało, aby dać więcej niż 6/10.

ocenił(a) film na 8

przeciez to jest film biograficzny baranie, tak sie po prostu skonczyla jej historia

ocenił(a) film na 5
zakazanynick

Miałam właśnie wszystkich uświadamiać, ale mnie ubiegłaś /eś pod sam koniec wątku. Ludzie, raczej ten film nie mógł zakończyć się inaczej niż tak "cukierkowo", skoro jest to film na prawdziwych wydarzeniach o istniejącej osobie - obecnie Molly Bloom ma 40 lat i wiedzie jej się okej, zważywszy na jej przeszłość - no, ale może nie każdy wcześniej poczytał coś więcej o jej osobie, więc mogliście nie wiedzieć. W każdym razie ta cukierkowa końcówka jest prawdziwa, a nie jakaś holyłódzka produkcja XD

ocenił(a) film na 8
cava22

chyba po mojej profilowce widac ze jestem kobieta :D

ocenił(a) film na 5
zakazanynick

A widzisz to nie jest tak do końca pewne ;) Zobacz, dziewczyna 3 oczka nad tobą ma Oscara w profilu a jest kobietą :p

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones