"American.." i "Lśnienia" nie widziałem, natomiast co do reszty filmów, to chyba tylko "Lot.." jest obrazem, który można porównywać do "Gran Torino". Nawet nie chodzi mi o odczucia , ale o tematykę i konwencję. Oba filmy 10/10.

Jeśli chodzi o "Wściekłe Psy", to równie dobrze można by porównywać "2012" i "Muminki". To samo z "Pulp Fiction" . Zresztą jeśli chodzi o np. scenariusz to Pulp Fiction ma świetne dialogi a Gran Torino to też film "o czymś".

masz racje to jakieś nieporozumienie ,ja juz drugi raz go niezobacze
raczej ! jedyne co było fajne w tym filmie to ten tytułowy Gran Troino
chociaż strasznie mało go było ,max 5 ,chociaż dałem mniej

Zgadzam się z Krzychunem. Trudno porównywać wymienione przez Ciebie filmy ale stosując skalę punktową zarówno "Gran Torino", jak i "Lot..." oceniłem na 10. "Pulp Fiction", "Lśnienie" i "American Beauty" w moim odczuciu były filmami na 8. "Wściekłych psów" jeszcze nie widziałem. Pisałem kiedyś, że top 100 nie jest zestawieniem filmów najwybitniejszych, tylko wypadkową indywidualnych, bardzo różnych gustów. Nie zawsze te gusta będą pokrywać się z Twoim:) Pozdrawiam

zdecydowanie zgadzam się z krzychem.
lśnienie, pulp fiction są świetnymi filmami, tym bardziej że uwielbiam
Stanleya Kubricka. ale "Gran Torino" to film z przesłaniem.
film który zmusza do myślenia, czasami nawet nad swoim życiem.