Oj słabiutko zagrał w tym filmie dziadziuś Clint.Chłop się nie nadaje aby grać w roli nauczyciela zbytnio gburowaty jest.
Natomiast dwa jego poprzednie filmy wydały mi się o niebo lepsze a są nimi "Władza absolutna" i "Za wszelką cenę".
Nie wiem skąd w ogóle takie wysokie TOP niektórych filmów bo ten być powinien być minimum ze 150 oczek niżej...
W moim odczuciu Clint bardzo dobrze zagrał swoją rolę. To, że był gburem wynikało przecież ze scenariusza. Gdyby Clint miał zagrać symptycznego dziadka to z pewnością zrobiłby to świetnie i pewnie grana przez niego postać wzbudziłaby Twoją sympatię, nawet jeśli Eastwood jako człowiek jest dla Ciebie gburowaty.
Nie no, jak dla mnie to on zagrał mistrzowsko. Czyż nie tak wyobrażałbyś sobie starego zrzędliwego dzika, weterana wojny, rasistę? A ten sarkazm... Klaaasa.