Nie wiem jak można się na nim nudzić?! Świetnie opisana historia człowieka z dużym bagażem doświadczeń ,ukazująca jego przemianę wewnętrzną. Mimo trudnego charakteru główny bohater potrafi się przełamać i otworzyć w stosunku do swoich sąsiadów-pomimo swoich poglądów rasistowskich.Ciekawie przedstawiona przyjaźń młodego chłopaka z facetem ,który mógłby być jego dziadkiem.Wątek komediowy zwalił mnie z nóg -zwłaszcza scena w salonie fryzjerskim ,kiedy Thao dostaje lekcję jak powinien zachowywać się prawdziwy mężczyzna :)) Zupełnie nie spodziewałam się takiej dawki humoru( i te pojękiwania Walta ciągle czymś poirytowanego-bardzo zabawne). I wreszcie zakończenie , przykre i zaskakujące. Ukazane całkowite poświęcenie się dla drugiej istoty jest takim happy endem tej opowieści . Świetna gra aktorska Clinta. Gorąco polecam!