Jest czas na rozluźnienie się przy transformersach(bo tylko to pozostało po fantastycznych filmach akcji lat 80-90 tych)i jest czas na poważne kino ,którego nie powinno zabraknąć(niestety co raz mniej tworzy się właśnie takich filmów).Gran Torino ogląda się z zapartym tchem od początku do końca ,a Clint zagrał fantastycznie tego starego zgreda wściekłego na cały świat.