daje popalic amerykanskiemu przemyslowi filmowemu prze patriotyczny odruch samogwaltu na bogu
ducha winnym filmiku. Malutcy ludzionki bez wyobrazni i radosci w duszy, nie potrafia sie cieszyc bo zyja
w kraiku dobitym psychicznie przez ekonomiczna biede wiec musza jakos dopiec komus zeby sie
poczuc gora. Proponuje...
Może szukam na siłę drugiego dna, ale zastanowiły mnie zaskakujące, wręcz nierealne, powroty Matta Kowalsky'ego. Kiedy Stone oddalała się w pustkę po pierwszym bombardowaniu szczątkami satelit, po chwili straciła kontakt ze wszystkimi. Zarówno wizualny jak i radiowy. Następnie wyskakuje Kowalsky i już jest przy niej....
więcej
Nie wiem jakimi bodzcami ,impulsami kieruja sie niby ci znawcy filmu..ale podejrzewam ze ktos
umoczył na tym filmie kupe kasy za wyprodukowana tandete, a ze by ich troszke odzyskac to
przyznano mu oskary bo inaczej tego nie mozna zrozumiec..ten film nie miał kompletnie nic
oskarowego NIC.
Za co tyle oscarów i innych nagród??? To jakieś żarty !!! wczoraj straciłem 1,5 godziny, które mogłem spędzić z dziećmi zamiast oglądać to gówno. Całe szczęście nie kosztowało mnie to nic prócz prądu zużytego na oglądanie tego gniota.
Trzyma w napięciu w napięciu jak mało który film, przy tym idealne połączenie wątku akcji ze
scenami spokojnych przemyśleń w których można podziwiać piękne widoki.
Dziwie się ludziom komentującym, którzy krytykują nierealność filmu - zupełnie się nie zgadzam z tą
tezą, po 1 to jest to film - czyli rozrywka, jak...
6/10 taka moja ocena. Film wzbudza pewne emocje ale nie jest to żaden fenomenalny obraz. Od
taka historia według amerykańskich standardów. Moja ocena za niewykorzystany potencjał. Do
obejrzenia, nie wymagające kino na wieczór...;)
Wlasnie obejrzalem ten film. Pierwsze co przykulo moja uwage to czas trwania, 1h 30min? Co to, komedia amerykanska? Zwykle wieksze produkcje trwaja conajmniej 2h. Ale nic, zaczalem ogladac. Zaczelo sie nawet fajnie, tematyka kosmosu, pewna tajemniczosc. Obsada: Bullock, ktora osobiscie lubie, jest srednia aktorka, ale...
więcej
Właśnie skończyłam oglądać i jestem pod wrażeniem. Myślałam, że będzie to nudny film, no bo co może dziać się w
kosmosie.. ale moim zdaniem trzymał w napięciu do samego końca. Oscar za dźwięk jak najbardziej się należy.
Podkreślano to narastające napięcie plus bicie serca ahh aż myślałam, że to moje tak wali :) Nie...
tak beznadziejnego soundtracku dawno już w filmie nie było. Tak irytowała ta beznadziejna muzyka i tak psuła tą ciszę w kosmosie, że tylko debil by przyznał Oskara za to.
Film nudny i przeciętny ... jedyny Oskar mógłby za efekty... ale nic po za tym... gówno pokroju Avatara
Nie mówię że grawitacja jest zła bo mi się podobała.Ale no sorry od strony technicznej i efekciarstwem pacific rim bezlitośnie nokautuje wręcz miażdży grawitację.Generalnie to pacific rim jest najbardziej efektownym filmem jaki kiedykolwiek powstał ,a tu nic żadnej nagrody.Widać zadecydowała tu obsada z jednej strony...
więcejGrawitacja albo zachwyca, albo odrzuca. Nie znajdziemy tu wartkiej akcji rodem z Rambo. Znajdziemy tu za to ludzkie emocje, strach przed pustką połączone z efektami specjalnymi. Film dla tych, którzy cenią sobie grę aktorską, która w przypadku Sandy Bullock jest powalająca. Jeśli lubicie filmy typu Star Trek - nie...
Obstawiałem Oscara za efekty, montaż i dźwięk i są!!!
Za reżyserię hehehe... no cóż nawet ślepej kurze czasem ziarno się trafi :)
Ale poważnie to cieszę się, bo to jeden z lepszych SF jakie widziałem od Moon i Prometeusza.
Fabularnie miałki , ale spójny i wiarygodny. Super.
(łzy w kosmosie)