wypełzłe spod na stałe przyspawanej do pędzelka chyba ręki mojego ulubionego animatora działającego pod szyldem warnera wybitne kino świątecznego niezadowolenia.. przynajmniej do pewnego momentu można się z własnymi uczuciami pod niechęć tytułowego wraz z jego charakterystyką gorączkowej specyfiki spędu dookolnego - zwanej bożonarodzeniowej stubiegunówki - podpinać, natomiast od nieszczęsnego finału można się tylko odcinać..