może jestem w mniejszości ,ale mi się film podobał.oczywiście ma troche za dużo szalenstwa i fantazjii ,ale czy nie o to chodzi w filmach dla dzieci? + świetna rola Carry'eya
zgadzam się z tobą film jest do obejrzenia a dzieciakom sie powinien spodobać. moja ocena 6/10
Jak byłam młodsza mi sie podobał. Teraz jest dla mnie troche za dziecinny, ale jak mam okazje z przyjemnością go oglądam, bo miło mi sie kojarzy...
Ma 30 na karku, a film mi się nadal baaardzo podoba 9/10.
Pokazano w tym filmie, co tak naprawdę jest ważne w świętach. Rymowany sposób przedstawienia historii łatwiej dociera do młodszego widza, sympatyczne postacie, aż żałuję, że w grudniu 2008 roku nie udało mi sie dostać tego filmu, a był dodawany do jakiejś gazety...
Ale pewnie na Święta Bożego Narodzenia na pewno jakaś stacja puści ten film, bo jest rewelacyjny.
Autorko postu nie jesteś odosobniona :-)
Pozdrawiam
ja też mam ponad 30 lat i zawsze oglądam ten film w Święta. Może nie jest jakiś tam nadzwyczajny, ale mnie śmieszy... w Święta. Lepiej obejrzeć ten film niż odgrzewanego co roku Kevina samego w domu...
piękna bajka plus durny humor w stylu jima carrey'a - jesli lubimy te rzeczy to bedziemy baaardzo zadowoleni. wlasnie dlatego ja kocham ten film. poza tym to DOBRZE, ze jest nieco surrealistyczny - to wlasnie czyni go pieknym, niesamowitym, nieco nierealnym, jak z bajecznego snu.
Dla mnie ten film jest niczym Kevin, bez niego trudno mi wyobraźić świąt. No ale przyznam że do gatunku pasował by bardziej "familijny"
To, że jest dla dzieci nie jest usprawiedliwieniem by być byle jakie. No i film wpaja wiele bardzo szkodliwych wzorców jak chociażby to by trzymać bliski kontakt z ludźmi, którzy cię dyskryminują