PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=219933}
7,1 181 tys. ocen
7,1 10 1 181093
7,0 61 krytyków
Grindhouse: Death Proof
powrót do forum filmu Grindhouse: Death Proof

Tzn. Quentin się nie wyrobi w czasie (ledwo zaczął produkcję) a film Roberta jest już prawie gotowy, poza tym czas trwania obu filmów rozrósł się do około 100min. i z tego co słyszałem, będą to jednak dwa osobne filmy, które będą miały premiery conajmniej pół roku po sobie... Dlaczego więc na filmwebie nikt nie zwrócił na to uwagi? Przecież to informacja sprzed paru tygodni. Chyba, że mam błędne info :D

Albertino

To najlepiej na tym wyjdzie Rose McGowan bo ona gra w obu filmach

ocenił(a) film na 10
Sidewinder

To po co sie reklamuja jako jeden film ?? Sednem działa była ciekawa konwencja - dwa filmy przedzielone zwiastunami filmów które nie powstana !! Rozumiem ,że sie "rozkręcili" ale nie powinni tego zmieniać. Oczywiście fajnie będzie zobaczyc długie konkretne filmy które nie pozostawia niedosytu czasowego jednak wolałem poprzedni plan - był zabawny, wskazywał ,że oni sie robieniem filmów bawią - wpadaja na dziwne pomysły bo moga. A teraz mam wrażenie jakby chcieli lepiej zarobic :-( Miejmy nadzieje ,że przynajmniej dzieki temu powstana dwa kultowe filmy zamiast jednego:-) Chociaz ja cały czas mam nadzieje ,że bedzie to pojedyńczy obraz podzielony wg. dawnych planów ;-)
pozdrawiam

ocenił(a) film na 4
maly_kornel

Ze zwiastuna wynika, że wszystko będzie tak jak planowano - dwa filmy w jednym. Swoją drogą to jedna z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie premier. Duet Tarantino-Rodriguez to zawsze gwarancja czegoś oryginalnego :) Po trailerz widać, że możemy się spodziewać klimatów, w których obaj panowie czują się wybornie. Zapowiada się więc świetna zabawa kinem :)

Dwight_

A zauważyliście, że w nowym zwiastunie nie ma już urywków z tych niby reklam? Np. tej z Dannym Trejo? Czy to nie dziwne?

Albertino

Niedawno czytałem gdzieś na zagranicznym serwisie, że w USA filmy będą wyświetlane tak jak miało być tzn. jeden po drugim, "dwa w cenie jednego" a w Europie oddzielnie z przerwą kilkumiesięczną:/... co by się niestety zgadzało z newsem, który jakiś czas temu był na filmwebie

ocenił(a) film na 4
Gorin

Kurde, jeśli miałoby tak być, jak piszesz, to jest to dla mnie kompletny absurd...:/ Jedynym sensowynym wytłumaczeniem byłoby gdyby obaj reżyserzy ukończyli swoje części w innym czasie. Ale skoro w Stanach ma być razem, to w czym do cholery Europa zawiniła, że ma być osobno??? Gdyby do tego doszło, to na mnie dystrybutorzy na pewno dwa razy nie zarobią... Ani nawet raz... Skoro ma być dwa w cenie jednego to wszędzie!

Dwight_

Hmmm, a skąd taka informacja, że w Europie ma być wyświetlany inaczej, bo ja myślałem, że wszędzie ze względu na to, że Tarantino nie może skończyć swojego filmu na czas, ale zwiastun jest, więc film chyba też, bo zauważcie - urywki z "Death Proof" były dużo wcześniej...
PS - Są urywki z niby reklam, dopiero przy 2 seansie je dostrzegłem ;P

Albertino

Na Ain't It Cool News osoba o nicku europeguy tak twierdzi (np. http://www.aintitcool.com/talkback_display/31056#comment_1348825 ) ale bardziej mnie przekonuje temat na imdb gdzie piszą że niemiecki dystrybutor podał taką wiadomość jak nasz polski, że będzie oddzielnie wyświetlany i tu cytat "Film Distribution "Senator" claims that - according to information provided by the Weinstein Company - Grindhouse will be splitted into two parts OUTSIDE the USA. ".... a tu link do tematu http://imdb.com/title/tt0462322/board/thread/61376632?d=61376632#61376632
Mam nadzieję, że to nieprawda i okaże się jednak, że będzie można cieszyć się wspólnym dziełem QT i RR, w formie jaką oni sobie wymyślili, nie tylko na ekranie monitora--'

ocenił(a) film na 9
Gorin

Mogliby okroić obydwa filmy, tak aby weszły jako jedna całość do kin. To chyba bardziej zadowoliłoby fanów, niż osobne wprowadzanie ich na ekrany (gdzie tu klimat, gdzie idea pojęcia grind house?). A rozszerzone wersje filmów, które trwać by mogły nawet i trzy godziny, zawsze można wprowadzić na dvd, jako wersje reżyserskie. I to by było coś!