Nie wiem kto tak sklasyfikował ten film, ale popełnił nie lada błąd. Film to klasyczny horror o czym świadczą sceny "gore" - odrąbywania części ciała i sporej ilości krwi. W ogóle sposób kręcenia scen ataków niedźwiedzia i sposób w jaki został przedstawiony idealnie odzwierciedla cechy kina grozy. Można się na siłę upierać, że film posiada jakieś elementy thrillera jak trzymanie widza w napięciu czy elementy zaskoczenia, ale który horror tego nie ma? Przechodząc do meritum film to podgatunek horroru - "animal attack".