We wsi Mostowice gromada chłopska postanawia wybudować wspólny młyn, który będzie służył wszystkim. Te zamiary sabotuje właściciel już istniejącego młyna przy pomocy swego szwagra, sekretarza sądu. Chłopi usuwają z zarządu Samopomocy Chłopskiej wszystkich wahających się i przeciwnych wspólnej sprawie, przewodniczącym zostaje kierujący działaniami Paweł. Właściciel młyna szantażuje zadłużonych u niego chłopów. Doprowadzony do desperacji biedniak Bartosik próbuje popełnić samobójstwo. W ostatniej chwili zostaje uratowany. Gromadzka budowa zostaje ukończona. Ostatnią próbą powstrzymania przemian staje się zaoranie drogi przez młynarza-wstecznika, który twierdzi, że kupił ją przed wojną. To jednak tylko jednoczy chłopów, którzy przy pomocy robotników z miasta przez jeden dzień budują nową drogę i uruchamiają spółdzielczy młyn.