w tym filmie pokazano jedna rzecz: kobiety otyłe naprawdę potrafia czuc się gorzej przez innych ludzi. nie powinno byc tak, że sa traktowane jak gorsze, mniej atrakcyjne. przejęła mnie scena, w której Jasmine wzryucia telewizor przez okno. pomyslcie,jak musiala sie czuc.
poza tym: jestem gruba. moze nie wielgachna: waze 90 kg, z czego sporo to miesnie (jestem dosc wysportowana). chlopcy w moim wieku zawsze traktowali to jako przeszkode w stwierdzeniu, ze jestem atrakcyjna (starsi faceci tak nie maja, dla nich wszystko co mlode, jest piekne). az w koncu znalazlam chlopaka, ktory polubil mnie za to kim jestem i uwaza, ze jestem piekna. i wiecie co? on jest... z Nigerii. nie jest tak, ze lubi mnie za to, ze jestem gruba, raczej przejmuje sie moim zdrowiem, bo z racji otylosci mam nadcisnienie, odchudzam sie, on mnie w tym wspiera. ale chodzi o to: co jest z chlopakami z Polski? dlaczego boja sie duzych dziewczyn? wiem dlaczego: bo czesto sa od nich mniejsi. bo nie sa wysportowani, bo tez sa leniwi. tymczasem obrazaja swoje kolezanki, a sami nic nie robia, by wygladac lepiej. to jest bardzo przykre. przykre, ze spoleczenstwo daje mlodym mezczyznim przyzwolenie na glosne wypowiadanie zdania na temat atrakcyjnosci kobiety i plasowanie jej w miejcu dla gorszej lub lepszej. ktos nie wierzy? prosze posuchac co dzieje sie na korytarzu w szkole sredniej... a zaczyna sie w gimnazju, gdzie mali chlopcy ktorzy dojrzewaja i zaczynaja interesowac sie dziewczynami, szukaja "suczek" i krytykuja otwarcie dziewczyny niepodobne do kanonu.