Dr. Quinn,Polska Żmuda,Amerykański mięśniak Ken,z tego mixa nic nie mogło wyjść
dobrego,i nic nie wyszło,aktorzy słabi,mało przekonywujący,brak tego ognika,który cechuję
tego typu gatunek,o porażce filmu wydaje mi się że mogło przesądzić zbyt wiele Polskich
akcentów,a Żmuda do tej pory możliwe że sika w majtki, z podniecenia że wystąpiła w
Amerykańskim filmie.jeden za dr Quinn,że w ogóle jeszcze się trzyma,jeden za ładną
siostrę,i jeden za samą chęć próby,3/10