Po przeczytaniu kilku jakże zachęcających recenzji do tego filmu, postanowiłem go w końcu obejrzeć.
Jestem już w 50 minucie (co prawda kilka przerw w oglądaniu już miałem) i... nie mam sił na dalszą kontemplację tego dzieła polskiej kinematografii.
Więc (jak napisałem już w temacie) proszę o wsparcie i modlitwę w intencji dobrnięcia przeze mnie do końca tegoż.
z góry dziękuje.
No coś Ty takie wybitne kino a wytrwać nie potrafisz?:D I tak gratulacje za dotarcie do 50 minuty tego " arcydzieła ", wspieram duchowo ;]