Gwiazdeczki
Mignonnes
2020
- Podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- Multimedia
- Pozostałe
powrót do forum filmu Gwiazdeczki 
Film obejrzałam, rozumiem przesłanie, zgadzam się z nim że seksualizacja dzieci jest zła i powinniśmy z tym walczyć.. ale jedno mi się nasuwa pytanie.
Jak walczyć z seksualizacją dzieci seksualizując dzieci? To się przekreśla.
Przez cały seans zastanawiałam się tylko jak proces kręcenia scen wyglądał, jak castingi. Czy dorośli ludzie zajmujący się tym projektem naprawdę mówili do tych małych dziewczynek "tu wypnij pupe", "no włóż tego palca do buzi", "musisz być bardziej seksi"? No po prostu nie jestem w stanie tego pojąć jak którykolwiek z rodziców się na to godził.
Wiem, że temat jest trudny. Żeby zwrócić uwagę na problem trzeba wyciągnąć ciężki kaliber, jasne. Tylko czy ktoś w trakcie pomyślał o tych dzieciach które brały w tym udział? Czy nie będzie to miało na nie wpływu w dorosłym życiu? Czy próbując walczyć z problemem nie dodali go kilku następnym młodym osobom?
Dla mnie to jest niepokojące. Nie gustuje w dramatach, zdecydowałam się obejrzeć ten film przez burzę w mediach z ciekawości czy jest tak źle jak piszą. Uważam, że można było film nakręcić lepiej, hmm.. smaczniej? Przesłanie do mnie dotarło ale widzę paradoks.
Ciekawa jestem co wy na ten temat myślicie.
To samo pomyślałam. Ktoś tu pisze, że scena tańca trwa 5 minut. A ja pytam ile czasu ją kręcono i kazano dzieciakom wykonywać obleśny taniec. To jest zwykłe wykorzystanie dzieci. To jest nieetyczne.
Czy ktokolwiek na tym forum mając dziecko chciałby widzieć je grające w takiej scenie? Ta scena w moich oczach dyskwalifikuje ten film i nawet nie wystawię mu oceny. Czy żeby pokazać na ekranie czyjeś upodlenie trzeba naprawdę upodlić realną osobę? Teraz kinematografia nie jest w stanie stworzyć filmu bez walenia dosłownością po oczach i tak widz musi obejrzeć pełną scenę gwałtu np GoT, ciągnące się jak flaki z olejem sceny seksu w filmach i serialach, których znaczenie jest dla fabuły żadne, a teraz jeszcze erotyczny taniec dzieci.
Moim zdaniem reżyserka scenę umieściła w tym filmie celowo, żeby wywołać kontrowersje, miała ambicje zrobić film o poważnym problemie społecznym, ale to czy ten problem naprawdę leży jej na sercu śmiem wątpić. Również współwinni są rodzice tych dziewczynek, prokurator się powinien nimi zająć, jak całą bandą rodziców dziecięcych aktorów począwszy od matki ofiary Polańskiego. Rodziców występujących w roli rajfurów własnych dzieci. Wysyłających zarówno chłopców i dziewczynki na zakrapiane nocne przyjęcia w hotelach. Pedofile są obrzydliwi, ale do tych rodziców czuję ten sam poziom wstrętu.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
