PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=671050}

Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Star Wars: The Rise of Skywalker
5,9 86 928
ocen
5,9 10 1 86928
4,5 48
ocen krytyków
Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie

Nosz tego to się nikt nie spodziewał. JJ. przeszedł sam siebie w powielaniu pomysłów i odtwarzaniu cudzych pomysłów. Powrót Palpatine'a to chwyt poniżej wszelkich oczekiwań. To pierwszy bohater SW który będzie zabity 2 razy.

darek_sith

Nie koniecznie musi być żywy..może wystąpić jako duch mocy, hologram, we wspomnieniach kogoś, w wizji mocy...

ocenił(a) film na 5
wort801

Ale po co wyciągać trupy z szafy? Powrót Palaptine'a i tytuł sugeruje, że Abrams dokona zamachu fabularnego na całą sagę i wywali wszystko do góry nogami :/ Zaraz się okaże, że to Rey jest Wybrańcem a nie był nim Anakin, co pozbawi sensu OT.

darek_sith

Ja z oceną poczekam na sam film ...a jeśli duch np Anakina odegra ważną rolę w 9 części?

ocenił(a) film na 5
wort801

No jak będzie duch Luke'a i duch Anakina i jeszcze do tego duch Palpatine'a to będzie "Ghost Wars" bo duchy z zaświatów będą wyrównywać swoje interesy.

A tak serio, to powinni zostawić ep. I - VI w spokoju, bo to nie ich pracą powstały. A mieszanie w nich jest po prostu...słabe i świadczy o braku pomysłów. Już bardziej zdzierżyłbym twist z powrotem Snoke'a.

darek_sith

Darek_sith niestety wyraźnie nie wiesz o czym piszesz. Kompletna saga ma się składać z 9 filmów - one mają stanowić spójną całość, a NIE "6 filmów i 3 na doczepkę".

Krótko mówiąc, koncepcja JEDNEGO Głównego Wroga jest jak najbardziej trafna - prequele są o jego dojściu do władzy, oryginalna trylogia o jego rządach o domniemanej śmierci, a sequele najwyraźniej mają być o Ostatecznym Starciu.

ocenił(a) film na 5
Metal91

No tak, tylko ten Jeden Główny Wróg przypomniał im się w ostatniej części sequeli bo dwie pierwsze miały innego Jednego Głównego Wroga. Gdyby miał być takim wrogiem to ruszyli by jego temat już w TFA. A robią z braku innych opcji - Snoke nie żyje więc trzeba czymś go zapchać.

darek_sith

A kto powiedział, że "dwie pierwsze miały innego wroga"?

Jeszcze nie łapiesz, że Snoke był przez cały czas albo marionetką Palpatine'a, albo wręcz po prostu kolejnym "opętanym" przez Palpatine'a ciałem?

Od początku wydawało mi się dziwne, wręcz podejrzane podobieństwo "Welcome young Rey" do "Welcome young Skywalker", wizualne podobieństwo między sceną zdjęcia kajdanek Luke'owi i analogicznie - Rey itd.

ocenił(a) film na 5
Metal91

Nie tyle, że nie łapie co mnie to nie przekonuje.

Znam ostatnie plotki-spoilery i ten pomysł sam w sobie nie byłby zły, problem polega na tym, że wpadli na niego przy ostatniej części. Istniejący duch Palpatine'a, który niczym zły duch opętuje kolejne ofiary? Którego można zabić jedynie niszcząc jakiś przedmiot z nim związany który znajduje się w szczątkach Giwazdy Śmierci? (niczym Pierścień w pokonaniu Saurona, albo horkruksy w pokonaniu Voldemorta)?
Tu brakuje logiki już na dzień dobry. Bo dlaczego duch Palaptine'a nie opętał np. Mon Mothmy? Luke'a? Lei? Bena Solo? Dlaczego nie opętał jednego z polityków którzy tworzyli Nową Republikę i nie przejął nad nią kontroli jak za starych czasów? (jak wiadomo wiele planet poszłoby za Nowym Imperium w ogień), nie było zagrożenia ze strony Jedi etc. etc.

Aż się boję jak dziurawa logicznie będzie ta część....

darek_sith

"problem polega na tym, że wpadli na niego przy ostatniej części"

Tego nie wiesz w sumie

ocenił(a) film na 5
Metal91

Powiem to tak - uzasadnienie pojawienia się Palpatine'a to "dupochron" przed porażką finansową tego filmu. Dlaczego? Bo gdyby Palpatine był zaplanowany od początku to po pierwsze byłyby choćby wskazówki co do jego powrotu (przecież Luke wyczułby taką złą siłę będąc związany z Mocą), po drugie jego powrót - jak się okazuje fizyczny powrót - byłby najpilniej strzeżoną tajemnicą tej części, żeby ludzie dostali szczękoopadu na sali kinowej.

A co się dzieje?

Informują wszystkich od kwietnia, że Palpatine powróci. Jeżeli to nie jest przynęta na widza to nie wiem jak to inaczej nazwać. Cały plot twist z powrotem Palapatine'a był wymyślony w ostatniej chwili jako koło ratunkowe dla Disneya i niestety burzy on logikę już całej sagi.
Bardziej przekonałoby mnie szczerze mówiąc powstanie "Kultu Palpatine'a", albo "Kultu Sithów", którzy próbowaliby go przywrócić do żywych i to ten Kult stanowiłby głównego wroga (użytkowników Mocy władających mieczami świetlnymi). Wtedy i Rey i Kylo Ren mieliby wspólnego wroga do walki bo wiedzieliby że przywrócenie Palpatine'a do życia to koniec obydwojga.

darek_sith

"Istniejący duch Palpatine'a, który niczym zły duch opętuje kolejne ofiary? "

Jeśli masz na myśli Dark Acolyte'a, Matta Smitha itd to *podobno* w trakcie "dokrętek".... całkiem *zmienili* wyjaśnienie powrotu Palpatine'a, a postać Matta Smitha.... została wycięta z filmu. Podobno.

ocenił(a) film na 5
Metal91

Podobno tak. Nie ma się dziwić, że tną ten film kilkanaście razy i ma on bodajże 8 przygotowanych zakończeń. To tylko potwierdza, że do dnia premiery nie wiedzą co robią i jaki produkt wypuszczą = nie było żadnej z góry ustalonej fabuły.

darek_sith

"Dlaczego nie opętał jednego z polityków którzy tworzyli Nową Republikę"

Wśród "przecieków" itp dotyczących Snoke'a, słyszałem taki, że Snoke to były senator Nowej Republiki.

ocenił(a) film na 5
Metal91

Mógł nim być, byłoby to dla mnie OK.

W ciągu 5 lat przed "Przebudzeniem Mocy" pojawiła się frakcja Najwyższego Porządku, która zawarła sojusz pokojowy z Nową Republiką, tylko po to, żeby przygotować Starkillera i przejąć władzę nad galaktyką. Po to Leia utworzyła Ruch Oporu. Snoke jako senator wcale by mnie nie zdziwił i miałoby to sens.

Metal91

Wcześniejsze części miały jakiś zamysł, myśl przewodnią. Lucas wiedział mniej więcej co zrobi dalej. Tutaj miało być 3 reżyserów, ale po klapie VIII stwierdzono, że pisanie na kolanie może się nie opłacić, więc odgrzewamy sprawdzone schematy.

jeykey1543

Sam sobie przeczysz - najpierw piszesz o myśli przewodniej jako czymś dobrym (i masz rację), a potem nagle pisząc o tym jakby to było coś złego ("odgrzewamy sprawdzone schematy")

Metal91

Myśl przewodnia to jest np. Vader jest badassem, ale się nawróci. Wszyscy byli tym zaskoczeni, ale taki był plan. Tutaj plan zmienia się w zależności od reakcji widzów. Ciągle są jakieś dokrętki, seanse próbne. Najpierw jest koncepcja na jedne postacie, potem na inne. Phasma to jakaś żenada. Podobnie Holdo czy Rose. Tych postaci mogłoby nie być i wszystko byłoby ładnie i pięknie.

jeykey1543

Bez zobaczenia wszystkich części nie znamy kontekstu. Jeszcze wiele zwrotów akcji może wyjść.

Metal91

Saga była kompletna aż Disney nie stwierdził, że trzeba trzepać kasiorę. Fajnie jakby sobie trzepali na nowych pomysłach, a nie na kopiowaniu starej trylogii.

jeykey1543

"Saga była kompletna aż Disney nie stwierdził, że trzeba trzepać kasiorę."

Ale zaraz - chyba nie chcesz powiedzieć, że mieli kupić Lucasfilm po to, żeby NIE robić nowych filmów?

Co do kopiowania to powtórzę - najpierw piszesz o myśli przewodniej jako czymś dobrym, a potem nagle zmieniasz zdanie, piszesz o jakimś "kopiowaniu" itp.

ocenił(a) film na 7
wort801

Żeby się nie okazało że główną postacią znowu nie jest Anakin ;)

ocenił(a) film na 3
wort801

Też myślę że warto poczekać, a teaser jest dla zmyłki - tak było przy TFA które robił JJ. Może film będzie bardziej poukładany i logiczny niż myślimy. Może będzie jeszcze nowy, pełnokrwisty trailer, taki którym się zachwycimy?

ocenił(a) film na 7
darek_sith

Może się okazać że Rey jest córką lub wnuczką Palpatine'a, na przykład.

ocenił(a) film na 9
Rozgdz

Gdyby była córką Palpatine'a to by była siostrą Vadera co by bekowe było.

ocenił(a) film na 7
marcinmrozowski

W filmach na razie nic takiego nie było ;)
Ale gdyby było, to fakt :p

ocenił(a) film na 2
Rozgdz

Obstawiam że tak właśnie będzie

darek_sith

A po to, że ostatnio dali do zrozumienia, że to on stoi za poczęciem Anakina w ciele Shmi. To on odpowiada za ta jego złą naturę w duszy. Że tak łatwo ulegał ciemnej stronie. Każdy następny Skywalker jest na to podatny. Luke powstrzymał się od zabicia Vadera, ale i tak był bliski zabicia Kylo co argumentował tym, że widział w nim złe wcielone. No własnie, Kylo - też Skywalker, i też łatwo dał się zmanipulować ciemnej stronie. Epizod 9 ma zakończyć sagę Skywalkerów, i mam nadzieje, że nie jest to na zasadzie: "No, stworzylismy nowego Vadera(Kylo) nawróci się albo zginie i tak zakończymy ich wątek". Mam nadzieje, że w tym epizodzie poruszą kwestie "zła" które znajduję się w każdym, ze skywalkerów, wracając do początku. Obstawiam, że Imperator to jakiś holocron, hologram, wizja itp. Wiedza na temat największego swego dzieła. W sieci krąży sporo plotek na temat MacGuffin'a który napędza fabułe 9 epizodu. Obstawiam, że to holocron Palpka.

BTW Mam takie małe marzenie, aby Abrams wrócił do swoich pomysłów, że Snoke to jest Pleagues, pokazując to wizji w której Anakin zostaje poczęty a Palpatine, wiedząc, że posiadł wystarczająco dużo wiedzy od mistrza, zabija go. Kamera nakierowuje na ciało a tu BUM - martwy Snoke. I tyle, ze Snoke'a w tym filmie. Ludzie by sie zanstanawiali czy jeśli raz już umarł to czy znowu kiedyś tam powróci. Disney porobi kolejne trylogie, już nie związane z aktualną sagą i za 10-20 lat powróci do tego tematu xd

ocenił(a) film na 5
diablo56

Gdzie dali do zrozumienia, że to on stoi za poczęciem Anakina?

Jestem za pomysłem Snoke=Pleagius, i bardziej byłbym za jakimś powrotem z zaświatów Snoke'a niż Palpatine'a. Dlatego wyciąganie go jako trupa z szafy ma na celu jedno - przyciągnięcie widza do kina. Luke nie żyje, Han też nie. Nowi bohaterowie są słabi wobec starych, nie mają siły przebicia więc wyciągają Palpatine'a. Kilka sekund śmiechu a wszędzie wielkie poruszenie, czy on wróci. Efekt osiągnięty. Ale czy tylko dlatego mam to oglądać, bo odkurzają kolejny staroć?

MacGuffin to nie będzie holocron. Holocron to przedmiot pozafilmowy, nie będą go wciskać do ostatniego filmu i robić z niego najważniejszej rzeczy. Obstawiam, że będzie chodzić o coś błahego - np. broszka Palpatine'a. W końcu z kości Hana Solo też zrobili coś ważnego, choć nikt nie zwracał na to uwagi.

ocenił(a) film na 3
darek_sith

Palpatine może być dodany do teasera z kilku powódow. Daje też do myślenia ostatnia kwestia którą wypowiada Hamill. Mnie teaser przekonał. Faktycznie można się dopatrzyć powiązań do szóstego epizodu, ale na pewno nie będzie to totalna kopia.
Oczywiście zwiastun to tylko promocja, która nie musi dokładnie pokazywać jak będzie wyglądać film, ale jestem dobrych myśli i z chęcią pójdę do kina.

darek_sith

W komiksie o Vaderze, wydanym w grudniu 2018 roku. Nie pamiętam numeru ale to chyba był 20.
A co do holorconu, w sensie jak pozafilmowy. Na necie znalazłem, że to jakieś urządzenie do przechowywania informacji o mocy, wiedzy itp xd Dlatego myśle, że ktoś w końcu odpali to "urządzenie" i tam się pojawi Palpek z informacjami dotyczącymi genezy Skywalkera. Zresztą zobaczymy. Ja mam nadzieje, że nie odżyje jako klon i jeszcze zdąży zginać , to by było głupie xD

ocenił(a) film na 5
diablo56

W komiksie owszem. I była wtedy informacja o tym, że jest tam dość duży spoiler o co będzie biegać w ep. IX. Jeśli to się okaże prawdą, to Anakin przestanie być Wybrańcem zgodnie z przepowiednią, a pozostanie jedynie eksperymentem Palpatine'a.Wtedy to Rey będzie Wybrańcem. Epizody Lucasa zostaną zniweczone, jak i cały archetyp Anakina/Vadera.

Pozafilmowy, bo coś takiego jak holocron do tej pory nie pojawiło się w filmie, więc nie sądzę, aby teraz tłumaczyli widzom znającym tylko filmy co to takiego i do czego służy.

darek_sith

Wiesz, mogą go w każdej chwili użyć w filmie, nie widzę problemu. Co do wybrańca to pamiętam, że czytałem plotki przed premierą 8 epizodu, że to wszystko było bujda, że Jedi żyli w kłamstwie a cała wojna klonów miała być kolejnym krokiem do przemiany Anakina w Vadera. Lucas zapewniał, że Anakin był wybrańcem, ale teraz Disney operuje jego dziełem, to on decyduje, w jakim kierunku idzie historia. Ja mam nadzieje, że jakoś to fajnie wyjaśnią. Co do sprzeczności Anakina jako wybrańca, to by dodało jeszcze więcej dramaturgi do jego postaci. Stworzony z mocy, wychowywał się na jakimś zadupiu, był niewolnikiem jakiegoś kosmity, w końcu się z tego uwolnił, zakochał się w miłości swojego życia, koniec końców stał się mrocznym lordem, kiedy inni jedi myśleli, że jest wybrańcem, nawrócił się ale zaraz potem zginął. To by podkreślało, jakim ku***** był Palpatine. Teraz jego piętno dalej daje we znaki na aktualnych bohaterach w postaci Kylo Rena.

ocenił(a) film na 5
diablo56

No mogą go użyć, ale w samych filmach coś takiego jak Holocron pojawiłby się po raz pierwszy, ale być może to będzie ten MacGuffin za którego będą szukać obie strony konfliktu.

Jeżeli poszli by tą drogą, to całe życie Anakina byłoby jedną wielką pomyłką. Nie dość, że poczęty do konkretnego celu, całe życie właściwie wykorzystywany, to jeszcze na dodatek miałby nie okazać się Wybrańcem.

darek_sith

Słyszałem, że koncepcja Wybrańca ma zostać nieco zmodyfikowana. Zamiast THE Chosen One - A Chosen One. "Every generation has a legend".

Btw - zauważyłeś, że obecny kanon już teraz Wybrańcem nazywa choćby też Luke'a? Odsyłam do Star Wars: Rebels, gdzie pada to wprost.

ocenił(a) film na 7
darek_sith

Holocrony pojawiły się też w serialu "Rebelianci", więc są już jak najbardziej kanoniczne.

CorporalHicks

Nie mówiąc o tym, że w "kinowym filmie" też się pojawiły. Co prawda jako tło (i to dosłownie - w siedzibie Dryden Vosa), ale jednak.

ocenił(a) film na 5
diablo56

Ten komiks to jakaś porażka ,niby Palpatine wszystko zaplanował , no na prawdę , ja wolę sytuację w której Palpatine dostosowuję swoje plany do sytuacji , bo trochę nie logiczne , to że akurat statek Amidali popsuł sie i że oni polecieli na Tatooine i tam akurat znaleźli twór Palpatina , to zbyt naciągane żeby tym wszytstkim manipulował nasz Imperator .

Pallando

No nie logiczne ale co zrobisz xD Gdzieś czytałem, nie pamiętam gdzie, ale ktoś odwoływał się chyba do książki o "darth plagueis " (której zresztą nie czytałem) gdzie Palpatine dowiedział, się, że znaleziono chłopca który może być wybrańcem. Sam Palpek był wtedy zaskoczony , że może chodzić o chłopca który został zrodzony z mocy. Widocznie przypadkowo na niego trafili xD Wtedy też zaczął interesować się chłopcem, zresztą widać jego entuzjazm podczas pierwszego spotkania xd

ocenił(a) film na 5
Pallando

Nie do końca. Palpatine lubił eksperymentować z Ciemną Stoną. Być może nauczył się tego od Plaegiusa i medytował nad tym, a jego działanie przypadkowo trafiło akurat na Shmi. Nie wiedział co stworzył i gdzie to stworzył, a reszta to była sprawa losu, a nie przewidywania.

ocenił(a) film na 5
darek_sith

Nie pamiętam jak dokładnie było w tym komiksie , ale tam chyba było powiedziane że on to zaplanował ( jeśli sie mylę przepraszam ) no takich szczegółów to nawet nostradamus nie przewidzi , a co dopiero zaplanuję i zrealizuję . Owszem mógł się nauczyć , ale czy lata szkolenia umiejętności nie powinny mu pomóc przetrwać Endor , no dopiero się okaże w grudniu . Ale według mnie i tak stworzenie życia ( czy planowane , czy przypadkowe możliwościami ( ogromnymi ale jednka dalej nie równymi jego mistrzowi ) , jest złym pomysłem , gdyż przedstawienie ograniczeń Imperatora , lepiej ukazuję nam ta postać która dąży do władzy cały czas nawet po obaleniu republiki , szuka nowego ucznia , silniejszego od Vadera , po co , aby osiągnąć stan najwyższej władzy , nie tylko w sensie fizycznym ale i też twórczym .

ocenił(a) film na 5
Pallando

Komiks pokazywał pewne obrazy które były częścią wizji Anakina. One nie musiały być dosłowne. Jeśli nawet Ciemna Strona stała za poczęciem Anakina (a wszystko wskazuje, że tak) to nie jest powiedziane, że dokładnie Palaptine wiedział gdzie jego działanie się zmaterializuje. Oddziaływał na Moc, a jego działanie po prostu skupiło się na pewnej kobiecie na Tatooine. Liczył, że Jedi znajdą taki ewenement Mocy w ten czy inny sposób no i stało się tak przypadkowo w TPM.

ocenił(a) film na 5
darek_sith

Tak pamiętam Imperator dokładnie był ukazany obok Shmi i ręce miał ukierunkowane na jej brzuchu , no i ten uśmiech imperatora nie wskazuję na przypadek .
Zbyt to utrudnione , galaktyka jest ogromna , a prawdopodobieństwo że znajadą akurat Anakina , było niezwykle małe , szczególnie że nie nadawał się juz do szkolenia , tu zbyt dużo zależało od czynników zewnętrznych , a nimi w pełni Imperator nie mógł kierować , nie róbmy z niego boga , to po prostu zbyt naciągane żeby on za tym wszystkim stał .

ocenił(a) film na 5
Pallando

Ja bym tutaj widział bardziej coś w tym kierunku, że skoro Palpatine był legalnie w otoczeniu Senatu i Rady Jedi, w czasach świetności Jedi, to poczęcie dziecka gdziekolwiek w Galaktyce o Mocy tak wielkiej prędzej czy później sprawiłoby, że Rada by go znalazła i chciała trenować. I w ten czy inny sposób, dziecko znalazłoby się samo, a raczej Jedi znaleźli by je dla niego i sprowadzili pod jego nos. I tak się stało tylko w nieco burzliwych okolicznościach.

To, że Palpatine w komiksie tak wyglądał, nie oznacza, że był na Tatooine i tańczył nad brzuchem Shmi. To był obrazek z wizji i pokazywał coś w uproszczeniu.

ocenił(a) film na 5
darek_sith

I zgadzam się, przewidywanie, że to będzie akurat "TO" dziecko przez Palpatine'a byłoby naciągane na maksa. Ale trzeba się przygotować, że ep. IX naciągnie wszystko tak bardzo, że nie wiadomo, czy da się to obejrzeć :/ A wszystko wskazuje na to, że będą wyjaśniać wszystko....

ocenił(a) film na 5
darek_sith

No przy sprzeciwie niekoniecznie pamiętajmy że anakin został padawanem przy wręcz sprzeciwie Qui gon jinna ( no i jego śmierci ) , bo rada była na nie , czuli jakiś niepokój .
Nie sądze że jeśli znalazłby go ktoś mniej uparty zdołałby przekonać radę do szkolenia .
Owszem nie ale jego postawa świadczyła o zaplanowanym działaniu , a nie prszypadku .
No będzie wszystko wyjaśniał , bo przecież Abrams musi teraz naprawić relację z Last Jedi ( w końcyu podobno to nie jego wizja ) , dlatego podobno film ma być najdłuższym z Sagi , tyle ze jak zaczną wszystko wyjaśniać , to się ludziom może pomieszać i będą ziewać w kinie , z masy watków ( tak jak przy Zbrodniach Grindelwalda )

diablo56

Co do komiksu to wcale nie musi on oznaczać, że "Palpatine stworzył Anakina".

Osobiście widzę inną, sensowną interpretację - ten moment miał oznaczać coś w stylu "Patrzcie, Jedi, co w przyszłości zrobię z waszym ukochanym Wybrańcem, jak użyję go dla własnych celów"

ocenił(a) film na 7
darek_sith

"Nowi bohaterowie są słabi wobec starych"

Akurat nowi bohaterowie są całkiem silni :p

ocenił(a) film na 5
Rozgdz

Ale nie wiadomo skąd ta siła pochodzi , jak doświadczenia nie ma , mądrości też nie , o treningach i wyrzeczeniach już nie wspominając , inteligencji też sie jakoś nie dopatruję :)

ocenił(a) film na 7
Pallando

No, u Kylo to trochę wiadomo (z krwi Skywalkerów -dużo midichlorianów ;p, uczył się u Luke'a i Snoke'a, jest Mistrzem Rycerzy Ren) Rey z kolei jest "odpowiedzią na Kylo". Inna sprawa że przydałoby się lepsze wyjaśnienie Rey. Na ten moment Rey jest znacznie bardziej zagadkową postacią niż Kylo tak naprawdę...

ocenił(a) film na 5
Rozgdz

No jednak o Kylo nie wiele wiadomo , bo i nie wiele wyjaśniono ( treningów też nie pokazano ) ale jak piszesz więcej niż o Rey .
Ona to w ogóle jedna wielka zagadka , skąd się wzięła od kogo , dlaczego ona , mnóstwo pytań bez odp , a został jeden film .

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones