PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=520}

Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo

Star Wars: Episode I - The Phantom Menace
1999
7,2 286 tys. ocen
7,2 10 1 286168
5,4 67 krytyków
Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo

Byłem dzisiaj na pierwszej części Gwiezdnych Wojen w 3D. Chociaż film jest dosłownie taki sam, to fajnie sie go oglądało w 3D no i dobrze że wprowadzili jakąś zmianę w filmie, np. wygląd Yody, który wyglądał tak samo jak w Ataku Klonów i Zemście Sithów. Byłem akurat na tym filmie ale z polskim dubbingiem, a chciałem zobaczyć z napisami. W moim kinie na napisy musiałbym czekać aż do 22-giej, a nie chciało mi sie specjalnie dojeżdżać w taką pogode. Film był naprawde dobry. Za 3D dam 10/10. Czekam na część drugą.

ocenił(a) film na 8
Authorius

Też jestem świeżo po seansie w 3D i muszę powiedzieć, że tego 3D jest jak na lekarstwo...
Lucas Camerona nie przebił, jego I Epizod podniósł dość wysoko poprzeczkę, i wersja 3D tej poprzeczki nie przeskoczyła...
Ale i tak fajnie było zobaczyć Gwiezdne Wojny na dużym ekranie nawet pomimo słabych efektów 3D, muzyka w Dolby Digital Surround jest the best :)

Hunter_THE_Watcher

Mam podobne odczucia, miejscami to 3D wyglądało tak słabo, że aż oczy bolały. Ale mimo wszystko z przyjemnością oglądało się ten film po raz kolejny:)

ocenił(a) film na 10
dragon_1989

Zgadzam się - 3D mogło być jeszcze lepsze, choć i tak film i efekty świetne
zauważyliście, że dodano parę scen jak np. w trakcie pościgu Anakina nowego UFO-śmigającego? ;p i parę innych scen ;-)

ocenił(a) film na 7
MilkaBros

dlamnie 3D niczym się nie różniło od 2D ale oglodanie po ras pierwszy w kinie mrocznego widma było niesamowitym przeżyciem
a ta muzyka po prostu uszy wymiekają od suchania
http://www.youtube.com/watch?v=w3hAtSoOqi4

ocenił(a) film na 10
mrPARADOKS

To jedna z najlepszych ścieżek ze SWars ;-)

ocenił(a) film na 7
MilkaBros

tak kocham tą nute ja leciała w kinie to w moich uszach czulem epickośc

ocenił(a) film na 7
mrPARADOKS

Bardzo dobrze ujęte. Jest wypełniona taką... Mocą. :)

ocenił(a) film na 10
MilkaBros

Ja niczego nowego nie zauważyłem, poza tą zmianą wyglądu Yody
http://geektyrant.com/news/2011/8/24/what-the-new-cgi-yoda-will-look-like-in-sta r-wars-episode-i.html

Poza w scenie wyścigu, Anakin miał taki sam pojazd. Nic więcej nie zmieniano (chyba). Nawet ten polski dubbing był taki sam, aczkolwiek w polskiej wersji głos Obi-Wana nie przypominał Jarka Domina, może jak był młodszy to wtedy.

ocenił(a) film na 10
MilkaBros

Znam Episode I na pamięć i zapewniam, że nie było żadnych dodatkowych scen ani modyfikacji, poza cyfrowym Yodą.

ocenił(a) film na 10
Rataplan

Zgadzam się w 100%. Ja również ten film, jak i całą sagę znam dosłownie na pamięć, oglądałem niezliczoną ilość razy. Zastanawiam się skąd ci ludzie sobie ubzdurali te nowe sceny...?? Jak ktoś chce nowe sceny to polecam wydanie na BR. Tam są wszystkie wycięte sceny i nigdy wcześniej ani nigdzie indziej nie publikowane.

ocenił(a) film na 10
Hunter_THE_Watcher

Chciałem tylko dodać że ten film jest konwertowany do 3d a nie nagrany w 3d więc spodziewanie się po tym "szału" z efektami 3d jak w nowych filmach mija się z celem. Ps. Miło zobaczyć znowu Gwiezdne wojny na dużym ekranie :-) i ta muzyka cud miód :-), a jeśli o mnie chodzi to uważam że oglądanie jakiegokolwiek zagranicznego filmu (nie liczę animacji) z polskim dubbingiem jest zbrodnią na danym filmie. Ponieważ dialogi i to jak są prowadzone jest nieodłączną częścią filmu i sposobem w jaki reżyser chciał żebyśmy ten film odebrali. :-)

Authorius

polski dubbing? Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić. Zwłaszcza Jar Jar Binksa czy C-3PO!!! Na szczęście miałam wersję bez dubbingu i bez napisów:) a co do 3D to zgadzam się z wypowiedziami na forum. Efekty 3D były prawie niezauważalne. Ale i tak warto było jeszcze raz zobaczyć Star Wars na dużym ekranie. Nie mogę się doczekać starej trylogii. Darth Vader w 3D:))))

użytkownik usunięty
Authorius

Nie rozumiem dlaczego osoby zachwycają się tym 3D w tym filmie. Dla mnie tego 3D w ogóle nie było. W sumie więcej było tego 2D. Dla mnie strata pieniędzy. I na pewno nie pójdę na kolejne części w 3D!

ocenił(a) film na 8

A co oczekiwałeś wyskakujących gwiazdek ;)

ocenił(a) film na 10

To nie IMAX. Prawdziwy efekt 3D można spotkać tylko w IMAXIE, bowiem aby film był trójwymiarowy, najpierw trzeba go nakręcić specjalną kamerą. Konwersja daje jakieś tam efekty, ale słabe. Jakiś tam efekt głębi jest, ale słaby.

ocenił(a) film na 10
Rataplan

No 3D było jak 2D Ale to tylko konwersja. Zajebiście się go oglądało.

Rataplan

sranie w banie
15 lat temu bylem we wloszech w kinie 3d a wtedy nikt nie slyszal o kamerach 3d
Efekty znacznie bardziej mi sie podobaly poniewaz (byl to krotki film przyrodniczy) kiedy mysz "wyszla" z ekranu wygladalo to tak jakby byla metr przed nosem a ekran byl oddalony o kilkanascie metrow... Te krzyki dziewczyn pamietam do dzis :)
Klatki filmow byly nakladane na siebie o roznych kolorach i tak oto otrzymywalismy 3d..
Avatar wyzadzil krzywde efektom 3d bo tak naprawde nie chodzi tu o stare 3d kiedy postacie czy zwierzeta "wychodza z ekranu" by pojawicc sie tuz przed nami a o glebie czyli mamy obraz a w nim widzimy kolejne poziomy obrazu.. Co do Avatara wyszlo to przyzwoicie ale reszta filmow na jakich bylem to beznadziejne ni stare 3d ni nowa glebia - takie byle co i do dzis nam ten shit jest serwowany...
Jedyna nadzieja jest Hobit - ponoc ma tam byc zastosowane calkowite nowe 3d ale sie okaze nie chce sie napalac. Niby ma byc 10 mln pikseli (HD ma 2 mln) oraz 48 klatek/sekunde (obecnie jest 24)
Ponoc bedzie mozna tez przenosić i zmieniać głębię ostrości w filmie 3d co bylo mozliwe jedynie komputerowo oraz w swiecie filmow 2d
A dla przyklady jeden z starszych jak nie najstarszy film 3d 1986 rok i Michael Jackson :)
http://www.youtube.com/watch?v=tSLQtJjqO1U&feature=related

ocenił(a) film na 10
T_O_M_I

Co do Avatara to sie z tobą zgodzę, w 3D sie nawet udał (nie pamiętam czy przypadkiem nie dostał oscara). Tak wogóle to pierwszy film jaki zobaczyłem w tej technologii to Mali Agenci 3D, tylko że w zwykłym kinie. Potem to już z górki: potem był ten Avatar, Street Dance, TRON: Dziedzictwo, Harry Potter i Insygnia Śmierci, Conan Barbarzyńca (niezbyt dobry na tą technologię ponieważ nie było go za wiele). Natomiast muszę dodatkowo pochwalić dwa inne filmy które były puszczane w 3D:
1920 Bitwa Warszawska - nie dość że film polski o bitwie Polsko-Bolszewickiej pod Warszawą (czyli ten tzw. Cud nad Wisłą) wyreżyserowany przez Jerzego Hoffmana, to jeszcze na dodatek jest to pierwszy polski film, na który zdecydowali się obrobić tą super technologią, godny podziwu (niedługo ma być polska komedia w 3D - Kac Wawa)
oraz
Trzej Muszkieterowie - ci najnowsi jakby kto pytał. Muszkieterowie też się udali, przynajmnie było trochę tego 3D, choćby w scenach pojedynków na szpady, np. Czterech muszkieterów (jeden niedoszły) przeciwko czterdiestu gwardzistom oraz D'Artagnan vs Rocheford na dachu katedry Notre Dame.
Z mojej strony to narazie tyle. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
Authorius

moje krótkie parę zdań na temat SW EP1 3D: http://bezprzesady.pl/aktualnosci/star-wars-gwiezdne-wojny-3d-czy-na-pewno i tyle...

ocenił(a) film na 8
BezPrzesady

Także byłem dzisiaj w kinie największy plus za odnowienie Yody... Moim zdaniem Lucas trochę poprawił miecze świetlne. Obraz był lepszy, widać taką swoistą głębię jedyne czego mi brakowało to tego że bardzo mało było takich momentów gdy obraz wychodził na widzów bo właśnie moim zdaniem w 3D jest najlepsze i tego w filmach 3D powinno być najwięcej niestety brakowało tego, rozczarował mnie polski dubbing chciałem iść na wersję z napisami ale była dopiero kilka godzin później a nie miałem czasu do stracenia na czekanie.

ocenił(a) film na 8
darkar1998

Tego faktycznie brakowało (jest jeden moment, gdy droid przelatuje tuż przed oczami widzów). Natomiast co do głębi obrazu, to byłem zadowolony. Świetnie wyglądały miasta i krajobrazy.
Natomiast sceny walki na miecze (a to w końcu tygrysy lubią naprawdę) wypadły średnio. Tutaj to już żadnej głębi nie widać (poza studnią nad którą wisi Ben). Podobnie było niestety z wyścigiem ścigaczy.

ocenił(a) film na 6
T_O_M_I

Najstarszy film 3D jest z lat 50, z resztą to nie może być najstarszy film w 3D, bo w 1982 wyszedł Piątek 13 część 3 która w USA, była wyświetlana w 3D.

Rataplan

bylem wczoraj w imax (Londyn) i 3d na palcach jednej reki mozna policzyc (jak ktos zauwazyl), porazka po calej linii,rozumiem ze to tylko konwersja do 3d,ale po co tak uparcie reklamuja to na plakatach? przy avatarze wysiada...do tego przy szybkich przemieszczaniach sie kamery obraz traci ostrosc-WTF! finalowa walka porazka,obraz rozmyty i znow kamera "nie nadaza". na pewno kolejne nowe czesci sobie odpuszcze,pamiec ludzka jest ulotna wiec pewnie za te pare lat na stare czesci sie skusze jednak...mimo wszystko milo obejrzec na duzym ekranie,chyba sie skusze na 1-6 czesci blu ray skladanke

użytkownik usunięty
Authorius

Zabili ten film dubbingiem wg mnie, tak źle dobranych głosów dawno nie słyszałam. Fajnie było sobie to wszystko odświeżyć i obejrzeć znowu, ale to wszystko.
A druga część jest słaba akurat, za dużo tam wątku 'miłosnego'.
Czy ktoś się orientuje, czy te stare części też będą w 3D? Ciężko to sobie wyobrazić.

ocenił(a) film na 8

Będą... Ale dopiero po takim czasie że Lucas jakoś to dopracuje żeby nie wyglądało badziewnie w 3D

ocenił(a) film na 7

Podobno wszystkie części mają być puszczane ponownie w kinach po kolei, co roku następna: "Mroczne Widmo" - 2012r, "Atak Klonów" - 2013r... Zarówno te starsze jak i nowsze części.

Authorius

Ja czuję lekkie rozczarowanie po obejrzeniu. Pomimo iż jestem fanem Star Wars, moje uczucia zabili tym cholernych dubbingiem :/. Efekt 3D mizerny, prawie niewyczuwalny. Starałem się nie usnąć, ale niestety mi się nie udało.

ocenił(a) film na 8
crazypiotrek97

Gdybyś był prawdziwym fanem SW to byś nie miał powodów do zaśnięcia.

crazypiotrek97

Mogłeś iść na seans z napisami!

ocenił(a) film na 10
mafiamat

Też chciałem iść na seans z napisami ale tak jak mówiłem, nie chciało mi sie czekać aż do 22:00 i wracać po północy (a do domu do mojego miasta miałem jakieś 25km) osobiście uważam że filmy z napisami są 100 razy lepsze od lektorów czy polskiego dubbingu (no dobra, Harry'emu Potterowi moge darować). Przynajmniej przeciętny polak przyswaja sobie język.