Zastanawia mnie, jakie były Wasze uczucia w trakcie czekania na premierę Mrocznego Widma i następnych części. Jakie krążyły plotki, jakie były wrażenia z zapowiedzi, zwiastunów? Towarzyszyły Wam podobne emocje jak przy czekaniu na Przebudzenie mocy? Nastawialiście się na hit, czy kit? Jakie były Wasze pierwsze wrażenia po obejrzeniu prequeli?
Fajne pytanie. Myślę, że trzeba by było przeszukać internet, żeby znaleźć wypowiedzi na ten temat. Szczerze też mnie to zastanawia, bo ja jestem już z młodszego pokolenia, które akceptuje prequele.
Przy Mrocznym Widmie ciężko było mówić o "krążeniu plotek" w dzisiejszym sensie, bo internet dopiero raczkował. I nie było Youtuba. W USA ludzie podobno wykupywali bilety do kina i masowo wychodzili zaraz po emisji trailera Ep.1. Wątpliwości były dość oczywiste: Jar Jar, estetyka nie mająca za wiele wspólnego ze starą trylogią i jakiś gówniarz. Co nie zmienia faktu, że przedpremierowy hype był ogromny.
Jak wspomniał kolega przede mną nie można było liczyć na spoilery , bo internet raczkował. Jak pamiętam, że największy hype był przed Zemstą Sithów, mimo że spora część fanów już olała Sagę Lucasa po premierze Mrocznego Widma, bo każdy chciał zobaczyć narodziny Dartha Vadera. Bilety rezerwowało się na 2-3 miesięce przed filmem w Poznańskim Heliosie. Na pewno miał dużo lepszą reklamę niż najnowszy Mission Impossible czy Jurassic World, 2 tygodnie przed wejściem filmu do kina Cartoon Network wyświetlało animowany serial gennedy'ego Tartakowskiego Wojny klonów, który poprzedzał wydarzenia z trzeciego epizodu. Rok wcześniej przed premierą Lucas zdecydował się na wypuszczenie Sagi po raz pierwszy na DVd, więć na pewno zrobił sobie kolejną formę reklamy przed wejściem ostatniej odsłony cyklu do kina, A potem nazajutrz prasa rozpisywała się 20 maja "Gwiezdna chała - film na który czekało się od lat okazał się po prostu nudny". Ja zaliczałem/zaliczam się właśnie do tej części, której nowe części odebrały sporo fantastycznych wyobrażeń o tym jak wyglądała galaktyka przed narodzinami Imperium i jak Anakin przeistoczył się w Dartha Vadera i spotkało mnie gigantyczne rozczarowanie licząc na to, że Zemsta Sithów jest w stanie dorównać Imperium albo Powrotowi. Wierzę że VII część będzie dużo lepsza niż I, II, III, bo nikt już tak tego nie spieprzy jak sam George Lucas.