PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=520}

Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo

Star Wars: Episode I - The Phantom Menace
1999
7,2 286 tys. ocen
7,2 10 1 286133
5,4 67 krytyków
Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Część I - Mroczne widmo

Pojedynek

ocenił(a) film na 7

Powiem szczerze. Film nie był totalną klapą, ale zawsze musi być "ten najsłabszy z serii". I właśnie nim jest "Mroczne Widmo"-najsłabszy film STAR WARS.

Jedyne, co go ratuje, to według mnie owy spektakularny pojedynek z Maulem na Naboo...

Ketosz

Film jest oczywiście dobry, ale zawsze musi być "ten najsłabszy z serii". Choć nie wiem czy Atak klonów nie był gorszy. Osobiście uważam, że jakby w Mrocznym widmie podmienić parę rzeczy, parę usunąć, bardziej pokazać dramat na Naboo to film by dorównał innym z sagi.
Jednak nie tylko pojedynek go ratuje. Jest tu znakomita postać Qui-Gona, klimat starej republiki i wstęp do wydarzeń, przez które galaktyka runęła. Ci co mieli ratować demokrację, zniszczyli ją. Ten, który miał sprowadzić pokój, zniszczył go.

ocenił(a) film na 9
Ketosz

pojedynek nie jest nadzwyczajny, szczerze mówiąc to nie odbiega on moim zdaniem od reszty filmu, niemniej muszę powiedzieć, że sam film może arcydziełem nie jest w przeciwieństwie do np.:"Nowej nadziei", jednak jeśli mam wybór, wolę oglądać cholernie komercyjne "Mroczne widmo" niż naciąganą i grubymi nićmi łączoną ze starą trylogią "Zemstę sithów", która moim zdaniem jest fabularnym dnem, a którą ratują wyłącznie walki na mustfar i w senacie, bo cała reszta, to...
"Anakin, you're breaking my heart! You 're going down a path I cannot follow"... no proszę was....