Emmmmmm tego jar jar binks to chyba jakis zart ze strony lucasa bo on mi kompletnie do star wars nie pasowal
Mnie, w 1999 roku też niektóre wyskoki Jar Jara bawiły... Ale potem przestały... Lucas chyba chciał zrobić taką dziecinniejszą wersję Wookich i tak powstali Gunganie...
Ja tam do Jar Jara nic nie mam , poprostu ani sie ani sie nieśmiałem z tego co robił ani mi to nieprzeszkadzało :D Ale niebył zbytnio potrzebny w tym epizodzie , bez niego by sie obyło :) Wdług mnie Lucas chciał nutke chumoru wnieść do nowej trylogi i zastapic śmieszne teksty Hana Solo niezbyt rozgarnieta postacia jaka jest JAR JAR :D