Jako fan SW musiałem pójść do kina na Przebudzenie Mocy. Wiadomo, że wszyscy czekaliśmy na ten film, ciekawi, jak to wszystko wyjdzie. Akurat po kontuzji chcąc-niechcąc, siedząc na zwolnieniu lekarskim, mam sporo czasu na bzdury. Postanowiłem dla picu napisać własną historię epizodu VII, którą chciałbym się z wami podzielić. Uprzedzam, że nigdy nie bawiłem się w jakieś fan-fiction, więc wszelkie uwagi będą na miejscu, byle były konstruktywne. Ma ktoś z was jakiś pomysł, gdzie mógłbym wrzucić ten tekst? Czy blog na koncie filmwebowym będzie się do tego nadawał? Pozdro
Swoją drogą, to mi nawet przeszedł przez głowę pomysł na całą nową trylogię. :) Ale może kiedyś się zbiorę i tu o nim napiszę.
Napiszę teraz jak poprawić parę bzdur:
1. Starkiller, tego nie powinno być. A jeśli już to:
a). Nie pożera całej gwiazdy, po wgląda i działa to idiotycznie. Zamiast tego mógłby wystrzeliwać nadprzestrzenne pociski balistyczne, które jedynie kruszą planety. Siła rażenia mniejsza, ale za to znacznie trudniej określić skąd padł strzał, a to pozwala imperialnym skutecznie siać terror po galaktyce i szantażować Nową Republikę dla korzyści politycznych. No i planeta Starkiller jest źródłem surowca na te pociski. Z tych powodów jej lokalizacja jest ściśle tajna.
b). Nie ma słabego punktu. Jak ją więc ją zniszczyć? No tak jak się niszczy planety w Gwiezdnych Wojnach. Republika musi zbudować i użyć własną gwiazdę śmierci, chociażby "prowizoryczną" i jednorazową. Taka przewrotność losu.
c). Cały motyw tej bazy trafia do 2 i 3 części trylogii.
2. Zdegradowanie Hana do szmuglera.
Tak wiem, fajne te jego utarczki słowne z bandytami którym wisi kasę. Ale Han to nie tylko dłużnik. Taki Han był za młodu i to chciałbym zobaczyć w spin-off'ach. A Han Solo to także: "Nie marudź mi tu o prawdopodobieństwie" wlatujący w pole asteroid. Taki w TESB i teraz też taki powinien, być robiący szalone rzeczy ale w słusznej sprawie.
3. Sokół Millenium który ot tak sobie stoi zupełnie przypadkiem na drodze naszych bohaterów. Ten moment sprawił, że miałem ostre WTF. Ten statek mógł być na zylionach różnych planet a jakimś dziwnym trafem jest tam gdzie trzeba i jeszcze jakimś cudem na chodzie, mimo że nie latał wiele lat. Zniknięcie Poe Damerona.
I tu można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu:
Poe, rozbiciu się na Jakku, mógł a nawet powinien po prostu wezwać pomoc. Wtedy przyleciała by Republikańska Eskadra wraz Sokołem i uratowała zarówno jego jak BB-8 z nowymi towarzyszami.
Na razie to tyle. Więcej mi się na razie nie chce opisywać.
Scenariusz jest już gotowy, ale to nie jest pisanina na kolanie :D Tekst jest długi i rozbudowany 'od A do Z' dlatego pytam, gdzie tak spory tekst mógłbym wrzucić. Nie zmieści się jako zwykły "post" :p
Napisz swoją wersję, z chęcią przeczytam :) Co do tego scenariusza, nie znajdziesz w nim reebota force awakens, to zupełnie inna bajka :p
Oto jest scenariusz epizodu VII wg mojego widzimisię przepaństwa ! :D Jako, że tekst jest długi, musiałem rozbić go na dwa fragmenty, ale chyba nie zrobi to Wam problemu heh
http://www.filmweb.pl/myBlog/entries/all
Enjoy!
http://www.filmweb.pl/user/MACBALLISTIC/blog/571903
http://www.filmweb.pl/user/MACBALLISTIC/blog/571906
http://www.filmweb.pl/user/MACBALLISTIC/blog/571911
teraz powinno być cacy :p
Sziiit zapomniałem o twoim husbandu Huxie :< złota malina za scenariusz i gonna kill się
mój poziom jest tak wyżej twojego, że nie wypatrzyłabyś go nawet z lornetką. machnij coś samodzielnie, przeczytam oscarową historię by blaxi. po prostu ciekaw jestem twojego mistrzowskiego pióra
Łał masz talent rozważ karierę w bitwach raperskich. albo lepiej napisz 8 mila 2
Zainteresowałam się tym, bo sama lubię często wymyślać różne alternatywne wersje filmów oraz powieści, choć brakuje mi odwagi aby dzielić się nimi z pozostałymi użytkownikami. Tak więc podziwiam odwagę i pomysł, bo całkiem przyjemnie się to czyta ;) Tylko popraw literówki, bo przytrafiło Ci się ich kilka.
Dzięki, ale wiesz trudno wszystko wyłapać, chociaż przepisywałem to już dosyć późno i ledwo widziałem ekran :p