Szkoda, że nie ma Anakina. Mogli by zrobić tak, że się odrodził i byłby Lordem Jedi i najpotężniejszym w galaktyce. Oczywiście w rolę Anakina wcielałby się Hayden Christensen.
No ja nie wiem czy on był taki super - Był Nijakim Emo, narzekał na Obi Wana jak małe dziecko i na dodatek wypowiedział jedną z najgłupszych kwestii w dziejach kina "nie lubię piasku... jest gruboziarnisty, szorstki i irytujący... i włazi wszędzie... nie tak jak ty" - okropne...
Uważam, że nikt nie powinien być do niczego zmuszany, jak np. lubić postać, którą druga osoba lubi. Każdy jest inny i lubi co innego. Ja nigdy nie próbuję zmuszać innych żeby lubili te osoby co ja, zgadzali się z moim zdaniem :)
Przedstawiajmy swoje opinie, nie wmuszajmy ich :)
Ja do Anakina nic nie mam... już. Kiedyś mnie irytował. Ale nieważne jakbym go lubił, takiego naciągnięcia bym nie wytrzymał :D