Nie mogę tego przeboleć....W najgorszych koszmarach nie przyszłoby mi do głowy, że Han Solo zostanie zabity!! Najwspanialszy bohater Oryginalnej Trylogii zginął w tak tragiczny sposób! Uderzyło mnie także to, że jego śmierć w ogóle nie została przez bohaterów filmu skomentowana. Żadnej rozpaczy, żałoby ze strony Lei, Rey i innych. Nic. Nawet jednej łzy. Komu również jest żal, że Han zginął? Mam nadzieję, że nie cierpiał umierając...Nawet jego pogrzebu nie mogli zorganizować...