Czy ktoś wie jaką wydał opinię George Lucas na temat najnowszej części?
On wcześniej dawał opinie przed premierą i był bardzo zachwycony, czytałem w necie.
Są dobre recenzje, jest rekord kasowy, więc nagle zrobiło mu się żal, że nie ma swojego udziału w sukcesie.
no i właśnie dlatego z niego niezły hipokryta, bo teraz narzeka... dlatego że film odniósł taki sukces. Nie zrozum mnie zle lubię Lucasa szanuję, gdyby nie on dziś by nie było kontynuacji Powrotu Jedi. Ale co nie zmienia faktu że po epizodach I - III nie powinien w ogóle zabierać głosu krytyki. Według mnie
Ponoć mu się nie podoba i popieram faceta. A teksty w stylu: "po prequelach nie ma prawa krytykować są na poziomie przedszkolaków". Przebudzenie mocy to prostu połączenie kilku klisz ze starej trylogii w nielogiczny i niespójny sposób, nie tylko ze starymi filmami ale nawet samo wewnętrznie nie trzyma się kupy. Gdyby nie granie na sentymentach ludzie nie dali by się na to nabrać. Jeżeli prequele były dziurawe to nie wiem co powiedzieć o tym gniocie.