Czy brak Oscarów dla "Przebudzenia Mocy" to potwarz dla wszystkich fanów "Gwiezdnych Wojen" i - co ważniejsze - czy potwierdziło to mierność tego filmu? To drugie moim zdaniem na pewno.
Nominacja była tylko za efekty, a Oscary to nie żaden miernik jakości, ot nagroda od akademii bo ona uważa że np. efekty były zajebi*ste. Żeby napisać jakiś komentarz trzeba się zgłębić w temat a nie pisać że nie dostał Oscara to mierny -.-