Gdyby Rey cały film skopiła się na poszukiwaniu Lucka, a Finn walczył na gwieździe śmierć. Rebelianci dostawali by baty, ale Rey odnalazła w tym czasie Lucka, oddaje mu miecz. Ten zjawia się i wyjaśnia imprezę. Ośmiesza w nie mniejszym stopniu Kai Rena jak Rey.
W drugiej odsłonie Sagi, Luck mógłby skupić się na szkoleniu Rey, a reszta na walce z Imperium
I jeszcze coś mi wpadło d głowy. Takie szaleństwo. W drugiej cześć, Kay Ray coraz bardziej zaczyna przechodzić na jasna stronę mocy. Luck o to zabiega. A znowu Ray szkolona przez Lucka, dowiaduje się o jakiś faktach z swojej przeszłość i przechodzi na ciemna stronę mocy.
Tak, to są właśnie Polaczki. Możesz napisać cokolwiek, wszystkie swoje myśli, a Polaczek i tak wyłapie tylko błąd w pisowni. Czemu nie urodziłem Niemcem?
jeśli podążą wytyczoną drogą to kolejną część winna być nieudolną kopią Imperium Kontratakuje. Obejrzyj, oszczędzisz pieniądze na bilet do kina. Ten rok to rok śmierci legend - umarł Bond, padły Gwiezdne Wojny. Disney niech lepiej kręci 10 część Piratów z Karaibów i bajki dla dzieci.