Widzę że ta trylogia będzie kontynuacją Starej. Szczerze mówiąc wolałbym aby jej akcja działa się w
Starej Republice. Na przykład w czasie Wielkiej Wojny Nadprzestrzennej. To byłoby coś.
Albo Wojny Mandaloriańskie i Wojna Domowa Jedi. KoTOR daje dość dużą bazę fabularną.
Mogłoby być tak:
Epizod VII - Wielka Wojna Nadprzestrzenna
Epizod VIII - Wojny Mandaloriańskie
Epizod IX - Wielka Wojna Galaktyczna
Nie! Moim zdaniem części 1-3 to był wielki niewypał. Dobrze że będzie kontynuacja po 6 części.
Ale mi chodzi o Starą Republikę. Czyli jakieś 4000 lat przed wydarzeniami z Epizodu I.
Niemniej Stara Republika powstała dzięki nowej trylogii a prequele prequeli to byłaby przesada.
I tak moim zdaniem bez sensu :)
Stara trylogia była arcydziełem, nowa sporo słabsza a EU to nieporozumienie. Akcja dziejąca się po bitwie o Endor daję możliwość ciekawszej fabuły niż spin-off na podstawie EU. Ale cóż każdy ma swój gust :)
A nie chciałbyś zobaczyć Wojen Mandaloriańskich lub Wielkiej Wojny Nadprzestrzennej? Mówie wam, taka trylogia pobiłaby pierwszą.
Nową trylogię na pewno by pobiła, starej raczej nie. Ale to tylko takie gdybanie. J.J ma pewnie już pomysł na film o którym nie jesteśmy władni decydować.