Fabuła tak prosta i banalna, że szkoda gadać. Prawdopodobnie chodzi o to aby kazdy mógł go zrozumieć od 10 latka po 100 latka i dał zarobić twórcom. Momentami jest strasznie naiwny... a główny wątek nie logiczny. Odpowiedzcie sobie na jedno pytanie czy gdyby ten film nazywał się nie Gwiezdne Wojny a zupełnie inaczej to czy nie byłby poprostu średnim filmem since fiction ??? Według mnie rozczarowanie.
Zgadzam sie z tobą w 100 % . Ale pewnie nie wiesz ale , sw to gatunek since fiction.
K*rwa, nowa nadzieja też była tak prosta i banalna, SW to nie jest kino konesera i wszystkie filmy są robione dla pieniędzy jakbyś nie wiedział.
Nie oczekiwałem kina konesera. Natomiast czegoś "wow", czegoś co można zapamiętać na długie lata... czegoś co uzasadni zarobiony miliard dolarów w 12 dni. Pierwsze SW były czymś nowym, spektakularnym... a tu nic. Szukanie mapy do Luka Skywalkera - litości !!!
Ile miałeś lat jak "pierwsze star wars" wchodziło do kin? Nawet jak wtedy nie oglądałeś to pewnie oglądałeś za dzieciaka i dlatego takie wow, dla dzieciaka teraz też jest wow a za jakieś 30 lat ten film będzie faworyzowany nad innymi przez tych dzieciaków którzy dorosną.
Wydaje mi się że przy starych filmach trzyma cię sentyment i mylisz właśnie sentyment do filmów z dziełem filmowym. Nowa Nadzieja wcale tak dobra nie była jak to wszyscy piszą.
Jest w tym sporo prawdy, filmy które oglądamy mając lat naście lub mniej inaczej postrzegamy. Jednak obecni 8-12 latkowie to już nie te same dzieci co w latach 70 - 80 a dorośli widzieli juz setki filmów s-f od tego czasu. Dlatego odnoszę wrażenie, ze twórcy nie zrobili kroku naprzód, nie podnieśli poprzeczki dla tego typu produkcji. Nie twierdzę, że Nowa Nadzieja była lepsza, raczej zarzucam Przebudzeniu Mocy, że nie jest lepsze.
Twórcy zrobili krok do przodu dodając nowe postacie na przykład, wydaje się tak bo dawniej ludzie mieli do filmów i gier mniejsze wymagania niż teraz. Np. weź takiego Fallouta 4, cofnij go w czasie o 10 lat, miałby ocenę 9/10 zapewne, weź takiego Morrowinda i wydaj go teraz tylko z lepszą grafiką, pewnie było by narzekanie. Na to wpływa jak już napisałeś ilość wydawanych rzeczy teraz i szybkość z jaką wychodzą + sentyment.
Wracając do tematu, moim zdaniem przebudzenie mocy jest lepsze od nowej nadziei, mrocznego widma i ataku klonów słabsze od zemsty sithów i imperium kontratakuje, znajduje się na równi z powrotem jedi.