Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Star Wars: Episode VII - The Force Awakens
2015
7,2 261 tys. ocen
7,2 10 1 261250
7,3 64 krytyków
Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy
powrót do forum filmu Gwiezdne wojny: Przebudzenie Mocy

Uważam że John Boyega kompletnie nie nadaje się do jednej z głównych postaci w nowej odsłonie Star Wars. Jak czytam posty miłośników "kolorowej tolerancji" w stylu: "a Lando był", a Mace Windu był" (nawiasem mówiąc - obaj byli świetni w swoich rolach!) , "oceniasz, a nie widziałeś" - ja, jako wieloletni fan gwiezdnej sagi dostaję białej gorączki..
Co wg. mnie wyklucza Boyegę? Wygląd. Tak, wygląd. Komiczny, spocony, zasapany, irytujący, robiący głupie miny murzyn z wielką szczęką - nie o takim Przebudzeniu Mocy marzyłem. Nie z takim przedstawicielem. Ostatnio mamy istny zalew wszelkiej maści aktorów ciemnoskórych, pretendujących do głównych ról niemal w każdej większej produkcji. Już chodzą słuchy nawet o czarnym Bondzie! Lecz nie zamierzam się nad tym rozwodzić w tym temacie. Świat staje na głowie przez błędną interpretację tolerancji, z tym faktem będziemy z roku na rok zmagać się jeszcze bardziej. Chodzi o Boyegę i fatalny wybór jego osoby do odsłony kolejnej części sagi, na którą oczekują miliony.

Kto uważa tak samo jak ja? Dla przesadnie tolerancyjnych - gwiżdżę na waszą bzdurną krytykę, jeżeli się pojawi.

użytkownik usunięty

Popieram to. Teraz popkultura, polityka i wogóle społeczeństwo ma obsesję na punkcie poprawności, co przeradza się w jakąś groteskę. Potem wyjdzie, że Rey i Kylo pochodzą od Solo, a Finn od Kunta Kinte ( bo niby czemu nie ? )

Gdybyś zobaczył Johna Boyegę w "Ataku Na Dzielnicę" to byś takich komentarzy nie pisał

Poza tym wyjdę tu może na ślepego ale nie znasz nawet postaci jaką gra - ani jego charakteru ani osobowości, więc nie ma co oceniać przed premierą.

"Komiczny, spocony, zasapany, irytujący, robiący głupie miny murzyn z wielką szczęką" - tak na razie pokazali go na 2 trailerach i jednym materiale z planu kręcenia więc proszę cię daj mu szansę.

"Już chodzą słuchy nawet o czarnym Bondzie!" - to tylko niepotwierdzone plotki

użytkownik usunięty
DR16

"Gdybyś zobaczył Johna Boyegę w "Ataku Na Dzielnicę" to byś takich komentarzy nie pisał" - z tego co widzę, w Ataku na dzielnicę zagrał "typowego murzyna - kolesia z NY", a do takich ról nie trzeba jakiegoś kunsztu. Nie twierdzę też że nie nadaje się absolutnie do niczego. Lecz obsadzenie go w SW to wielka pomyłka. Boyega po prostu nie pasuje. Powody, choć to brutalna prawda - przedstawiłem w temacie.

"tak na razie pokazali go na 2 trailerach i jednym materiale z planu kręcenia więc proszę cię daj mu szansę." - z trailera na trailer jestem przerażony coraz bardziej decyzją co do obsadzenia Boyegi. Gdzie by się nie pojawił wzbudza zażenowanie i śmiech, a to już porażka.

"to tylko niepotwierdzone plotki" - i co z tego, teraz wszędzie już masowo wpychają murzynów i azjatów. Za jakiś czas nie będzie już większej produkcji bez skośnego czy czarnego, taka teraz kolorowa tolerancja dla mniejszości nastała. Tu mowa jest o Boyedze.

użytkownik usunięty
DR16

Pytanie dla ciebie: Jesteś wieloletnim fanem SW? Jeżeli tak - to czy odpowiada ci obsadzenie Boyegi w jednej z głównych ról w filmie? I to najprawdopodobniej Jedi?

Powiedzmy że jestem dość umiarkowanym fanem (nie czytałem żadnych książek czy komiksów(w ogóle nie czytam książek), znam obie trylogię i parę gier (KOTOR, Jedi Academy, Battlefront)).

Aha i odpowiada mi John Boyega bo to dobry aktor z potencjałem i nie obchodzi mnie wcale kolor skóry

użytkownik usunięty
DR16

A tak się składa że ja jestem wieloletnim fanem sagi. Dlatego dobór odpowiednich aktorów jest dla mnie ważny. Dlatego dziwi mnie decyzja twórców, postawienie na irytującego czarnoskórego młodzika. Ahh, ta kolorowa tolerancja...
Boyega i potencjał? Wielkie słowa.. według tych słów to równie dobrze o każdym początkującym żółtodziobie można powiedzieć że ma potencjał. Boyega ma wygląd typowego murzyna z przedmieścia - i do takich ról być może jako drugo, trzecioplanowa postać się nadaje. Lub do kolejnej produkcji o prześladowaniu czarnoskórych w Ameryce. Star Wars to za wysoka liga dla amatorów i moim zdaniem, nie powinno być miejsca na aktorskie eksperymenty. Stawka jest za wysoka, bo błędu doboru postaci po premierze nie da się naprawić.

Daj sobie spokój, nie podoba ci się bo dyszy i sapie ?

Przecież on nie będzie robił tak przez cały film, mówisz do tego że "nie na takie Przebudzenie Mocy czekałem", czyli co ? Tyle czasu czekałeś na trailer ?

ocenił(a) film na 6

No cóż. Żyjemy w takich posranych czasach. Lewactwo rządzi światem.

użytkownik usunięty
Banner

A i wielkimi kroczkami państwa zachodnie dążą do tego, by światem rządziło prawo szariatu.

Dlaczego wśród trzech głównych bohaterów, jeden nie może być czarnoskóry? W dodatku jest on właściwie jedynym czarnoskórym człowiekiem w filmie. Rozumiem, że czasem przesadzają (np. czarnoskóry Johnny Storm w Fantastic Four), ale tutaj jest jak najbardziej w porządku.

użytkownik usunięty
Imitation

"Dlaczego wśród trzech głównych bohaterów, jeden nie może być czarnoskóry?" - kolejny zindoktrynowany..
Chyba nie zrozumiałeś moich głównych obiekcji co do Boyegi - koleś jest po prostu irytujący, tak ciężko to zrozumieć? Zagoniony, zapocony, zasapany murzyn z wiecznie wysuniętą szczęką w trailerze irytuje, wkurza na maksa i zniechęca do oglądania filmu. Wieloletnich fanów sagi bohaterowie powinni zachwycać, nie wręcz odpychać od filmu, na który czekali lata.

"ale tutaj jest jak najbardziej w porządku." - Wspominałem już o Lando i Mace Windu. Świetne występy, obaj pokazali klasę, choć nieco więcej wskazuję na Lando. Oglądając Boyegę - i to tylko w trailerze, mam wrażenie że oglądam zwiastun "Zniewolonego" lub "Django", gdzie akurat trzecioplanowy murzyn ucieka przed białym panem z biczem w dłoni.
Co tobie podoba się tak w Boyedze? Tylko błagam, bez bzdurnych ogólników z ramienia kolorowej tolerancji. Konkrety.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty

Boyega mógłby jak dla mnie zagrać prędzej jakiegoś rebelianta, komandosa republikańskiego, pirata albo mando ( mando z basem w głosie to byłoby coś ), ale nie, musi być 1planowym jedi. lansujemy nowe trendy. Pieprzyć to, czy aktor pasuje. Ważne, że jest czarny

użytkownik usunięty

Lepiej bym tego nie ujął ;)

Jesteście Popie*doleni !!

użytkownik usunięty
DR16

włażenie w dup*sko mniejszościom jest teraz w modzie, co jest dopiero popie*dolone, łącznie z tobą.

A ty co jego adwokat ?

użytkownik usunięty
DR16

Zważ na słowa chłopcze, tym bardziej iż w realnym świecie nawet nie miałbyś ikry spojrzeć mi w oczy, a co dopiero wypierdzieć wyżej wymieniony epitet.

ocenił(a) film na 6

"Odstawiasz obrońcę mniejszości rasowych, a sam obrażasz rozmówcę"
Takie coś jest charakterystyczne dla lewaków. Niby są za tolerancją, ale nie tolerują tych, którzy mają inne zdanie od nich. Do całej światopoglądowej lewicy idealnie pasuje stwierdzenie "f*ck logic".

użytkownik usunięty
Banner

Wiesz co, mam wrażenie, że teraz jest lans, by rola była pod aktora, a nie aktor pod rolę. Im bardziej aktor nie pasuje, tym lepiej. To takie postępowe. Takie niszczące bariery itd itd..wiesz całe to gówno jakie wciskają nam sfrustrowane mniejszości, którym śni się to, co się należy większości. I są chore, że liżą lody przez szybkę. Jeśli powtarzasz bełkot, który jest aktualnie w modzie, to jest git, jak jednak masz przeciwne zdanie, to otwierają taki zeszycik początkującego cieplaka z gotowymi odpowiedziami, i i chórem grzmią na Ciebie typowe teksty że jesteś nietolerancyjny itd. (trzeba przyznać im, że w solidarnym umoralnianiu społeczeństwa są skrupulatni ). Wystarczy, że jesteś krytyczny wobec tego, co serwuje Ci popkultura, aktualnie nastawiona na modny trend "postępu", i już jesteś "be". Hahaha jakie to słabe :D

użytkownik usunięty
Banner

Jasna sprawa, typowe zachowanie. Coś w stylu wojujących feministek, lub zagorzałych apologetów - obrona pojęcia jako przykrywka do agresywnej, często do niczego nie doprowadzającej dysputy. Czysta hipokryzja.

"Pytanie dla ciebie - po co się wypowiadałeś w temacie, skoro nazywasz moją opinię "nic nie znaczącą"?"

Nie powiedziałem, że Twój temat jest nic nie znaczący. Nic nie znaczące jest to, że Boyega Cię irytuje, nie podając przy tym żadnych rozsądnych argumentów. Może Cię irytować, masz prawo do subiektywnych odczuć, ale dla innych to nie ma znaczenia. Wypowiedziałem się, żeby się odnieść do Twoich "argumentów".


"to samo mogę powiedzieć o twoim stwierdzeniu."

Tak, to że mnie Boyega nie irytuje też jest bez znaczenia.


"A ty się bawisz w jakiegoś analityka, który mi mówi, że trailer to nie cały film... WOW! No nie wiedziałbym, gdybyś mi tego nie powiedział..."

Zachowujesz się tak jakbyś tego nie wiedział, skoro narzekasz na jego nieustanne sapanie i uciekanie po zobaczeniu jego zaledwie kilkusekundowych występów w trailerach, w których zazwyczaj pokazuje się sceny akcji, więc to normalne, że bohaterowie są zmęczeni.


"dziecko, dla ciebie wszystko jest czarno - białe? Murzyn to nie jest żadna obelga"

Wiem osiołku. Gdybyś uważnie czytał, to wiedziałbyś, że nie chodziło mi o słowo, którego użyłeś, ale o to, że rasę zaliczyłeś do wad.


"ostatnimi czasy, z powodu wszechobecnej propagandy tzw. kolorowej tolerancji - mniejszości rasowe są upychane gdzie tylko się da, a już (broń boże!) żadna kasowa produkcja nie może ruszyć bez czarnoskórego przedstawiciela, kumasz czaczę?"

Nie podniecaj się tak. Z tym się nawet zgadzam. Również uważam, że często przesadzają. Tylko pamiętaj, że w USA murzyni stanowią 40% społeczeństwa, więc to normalne, że występują w niemal każdym filmie.


"Odstawiasz obrońcę mniejszości rasowych, a sam obrażasz rozmówcę, ciskając dennymi, gimbazjalnymi tekstami."

Ty pierwszy mnie obraziłeś, oskarżając mnie, że dałem się czemuś/komuś zindoktrynować. W dodatku denerwują mnie ludzie, którzy oceniają innych po wyglądzie. To wina Boyegi, że ma "wysuniętą szczękę"? Czy tylko piękni, idealnie wyglądający aktorzy mogą grać w SW?


"nie oceniam filmu, lecz dobór aktora."

Wiem. Mówiłem o aktorze, nie o filmie.


"Jasno przedstawiłem swoje wątpliwości, ty do tematu nie wniosłeś - poza durnymi postami - absolutnie nic."

Wniosłem. Wykazałem absurd i głupotę Twoich "argumentów". To, że Ty nie jesteś w stanie tego zrozumieć, to już Twój problem.

użytkownik usunięty
Imitation

Dalej bawisz się w analityka, mam wrażenie że celowo udajesz brak zrozumienia, by troszkę sobie pomędrkować. Coś na styl twoich jałowych dyskusji z dziedziny impactora, z czego niechlubnie znani jesteście na filmwebie.

"Nie powiedziałem, że Twój temat jest nic nie znaczący. Nic nie znaczące jest to, że Boyega Cię irytuje, nie podając przy tym żadnych rozsądnych argumentów. Może Cię irytować, masz prawo do subiektywnych odczuć, ale dla innych to nie ma znaczenia. Wypowiedziałem się, żeby się odnieść do Twoich "argumentów"." - może nic nie znaczące jest dla ciebie, a jak już dałem wcześniej do zrozumienia - opinie takich ludzi mnie - delikatnie mówiąc - nie interesują. Nie dziw się też iż ludzie nie traktują cię w tym temacie poważnie, skoro pierwszy, pod logiem tolerancji wyjeżdżasz z wyzwiskami. Irytujący, nie pasujący do danego filmu (tu do SW) wygląd aktora jest jak najbardziej istotnym argumentem, na dodatek wspartym przez praktykę - wielu ludzi ma obiekcje i wątpliwości właśnie co do wyboru Boyegi na być może, głównego bohatera filmu. Wzbudza największe kontrowersje, szczególnie w świetle występów Lando i Windu, względem których, przez klasę tychże aktorów, ludzie mogli być spokojni.

"Tak, to że mnie Boyega nie irytuje też jest bez znaczenia." - błysnąłeś. Po co w takim razie wypowiadasz się na forach, jesteś masochistą? ;)

"Zachowujesz się tak jakbyś tego nie wiedział, skoro narzekasz na jego nieustanne sapanie i uciekanie po zobaczeniu jego zaledwie kilkusekundowych występów w trailerach, w których zazwyczaj pokazuje się sceny akcji, więc to normalne, że bohaterowie są zmęczeni." - Boyega przez cały trailer ma wystawioną szczękę jak otwarta kasa fiskalna. Cały trailer jest spocony, zasapany, buzia mu się nie zamyka. Przy tym, nawet w takich scenach wygląda bardziej irytująco, niż inni "uciekinierzy". Drogi tolerancie, czy tego chcesz czy nie, taki obraz głównego bohatera raczej zniechęca.

"Wiem osiołku. Gdybyś uważnie czytał, to wiedziałbyś, że nie chodziło mi o słowo, którego użyłeś, ale o to, że rasę zaliczyłeś do wad." - zachowujesz się jak przedszkolak, ten "osiołek" chyba bawi tylko ciebie. Widać że nie rozumiesz co się do ciebie mówi, więc lepiej będzie jeśli na tym zakończymy tę do niczego nie prowadzącą dyskusję. Dla człowieka ślepego na własną hipokryzję nie zamierzam poświęcać więcej czasu.

Niestety tego się obawiałem. Twoje wypowiedzi osiągnęły tak niski poziom intelektualny, jak podczas Twoich dyskusji z Impactorem. Nie zamierzam zniżać się do tego poziomu.

Pa pa osiołku :)

użytkownik usunięty
Imitation

Spójrz na siebie i swoją własną głupotę i hipokryzję, jaką prezentujesz choćby w tym temacie. O spamie i jałowych paplaninach, jakie ty i tobie podobni apologetyczni oszołomy urządzacie sobie z impactorem po forach filmów nawet lekko trącących tematykę religijną nawet nie będę wspominać.

A murzyni w USA stanowią nie 40, a 13 % społeczeństwa, na drugi raz jak chcesz pomędrkować, to przynajmniej się doinformuj, "osiołku".

Jak dla mnie on z twarzy wygląda jak jakiś goryl....

http://k9.i1.fdbimg.pl/968fg5u1/790x395_ntbo79.jpg

http://thumb9.shutterstock.com/display_pic_with_logo/61301/61301,1187633766,2/st ock-photo-anxious-looking-male-gorilla-face-close-up-4728967.jpg

Podpisuję się rękami i nogami. Naprawdę, nie jestem rasistą, ale odchodząc od koloru skóry, aktor pasuje do sagi jak pięść w oko. ,,Komiczny, spocony, zasapany, irytujący, robiący głupie miny murzyn z wielką szczęką "- 100% prawdy. Najbardziej wkurzające jest to, że na concept artach jego postać była biała, ale zmieniono to w imię poprawności politycznej. Dowód tutaj: http://i.kinja-img.com/gawker-media/image/upload/t_original/r59or3dx9kppzsvte0d7 .jpg

Żeby nie było że przeszkadza mi jego kolor skóry. Wyrażałbym taki sam pogląd, gdyby do tej roli wzięli np. jego: http://www.filmweb.pl/person/Jesse+Plemons-62284
Z twarzy jak typowy bezmózg, szeroki w barach tępawy osiłek, co gorsze rudy. Również był rozważany do tej roli i równie gównianie pasuje. Smutne to wszystko.

Szkoda że pewnie znalazłoby się o wiele, wiele więcej utalentowanych aktorów (rasy zarówno białej jak i czarnej) o aparycji zdecydowanie bardziej odpowiedniej do SW. Ech :c

użytkownik usunięty
Fass_

Zgadzam się z Tobą. Oczywiście że nie chodzi tu o rasizm. Dlaczego dla ludzi "tolerancja" musi zazwyczaj pociągać tylko bardzo radykalne rozwiązania? Murzyni są zdecydowaną mniejszością na tle choćby białej rasy. Ale kiedy ktoś wspomni o fakcie "wpychaniu" na główne role czarnoskórych aktorów w niemal każdym filmie, to "tolerancyjni" od razu będą krzyczeć: "rasista!" A już w ogóle zgrozą jest choćby pisnąć słówko, że murzyn może nie nadawać się z powodu wyglądu. A może się nie nadawać, tas samo jak biały (aktor o którym wspomniałeś to jakaś kpina), żółty, czy czerwony. To właśnie m.in. odpowiedni stosunek do tolerancji cechuje ludzi inteligentnych. Ślepa tolerancja dla wszystkiego i robienie z tego nachalnej propagandy - to szczyt głupoty.

Fass_

"Szkoda że pewnie znalazłoby się o wiele, wiele więcej utalentowanych aktorów (rasy zarówno białej jak i czarnej) o aparycji zdecydowanie bardziej odpowiedniej do SW. Ech :c" - To żart tak ? Tylko ładni aktorzy mogą grać w Gwiezdnych Wojnach ? Myślałem że w Galaktyce jest miejsce dla wszystkich a nie tylko dla tych ładnych, bo najwyraźniej dalej żyjemy w świecie w którym ludzi dzieli się na tych lepszych i gorszych

Ten obrazek http://i.kinja-img.com/gawker-media/image/upload/t_original/r59or3dx9kppzsvte0d7 .jpg ma być dowodem ? przecież tam nie widać że postać jest czarna czy nie, wszystko jest mega niebieskie

Ta wasza paranoiczna mania na temat pieprzenia o politycznej poprawności jest po prostu POPIE*DOLONA !!

użytkownik usunięty
DR16

Tak, jak na film wykłada się pierdyliardy dolarów, to ma cieszyć oko pod każdym względem. Takie są prawa blockbusterów, że bierze się do nich "ładne buźki". Dla utalentowanych ludzi ze średnią aparycją jest 'kino ambitne'. Niech się udzielają u Gusa Van Santa czy kogolowiek innego, ale role które polegają na machaniu mieczem i robieniu groźnej miny zostawią innym aktorom. To akurat nie wymaga specjalnego kunsztu.

Co do obrazka, weź sie przypatrz dokładnie, to zobaczysz że to gęba białego kolesia. Czy ty jak włączysz ciemniejszą lampkę w domu, to patrząc w lustro widzisz japę murzyna ? No proszę Cię...

Ta wasza paranoiczna mania na temat pieprzenia o politycznej poprawności jest po prostu POPIE*DOLONA !!
To nie mania, a wkur*wienie, że holiłud teraz jest obsrane ze strachu żeby przypadkiem nie nadepnąć na odcisk jakimś mniejszościom. Proste.

Ku*wa a komentarze w stylu "niedługo Bond będzie Azjatą, Homoseksualistą, Kobietą a nawet psem w imie..." (nawet tego nie napiszę bo chyba wyskoczę z siebie i stanę obok) to też jest wkur*ienie ? Nie to jest jakaś chora Paranoja !

użytkownik usunięty
DR16

To nie paranoja, a skomentowanie rzeczywistości. Nagle im bardziej jesteś rasowo-seksualnie-imigrancko-itd itd mniejszościowy, tym ku*wa lepiej. TO JEST PARANOJA. Chore jest takie wciskanie na siłę tego źle zrozumianego "postępu" i oczekiwanie że wszyscy będą klaskać. Holiłud robi teraz minete swoimi produkcjami takim feminoniewiadomoco i zgarnia powszechny na zachodzie poklask, bo to teraz modne, a nam wciska to gów*no i każe się jarać tym. I wyskocz z siebie jak chcesz, mnie to wisi. Jak jesteś taki otwarto-postępowy, to jaki zrobisz następny krok z tej swojej miłościwej postawie ? Przygarniesz całą rodzinę imigrantów pod swój dach ? Bądź spokojny. już płyną do ciebie.



użytkownik usunięty
DR16

Zobacz, co się dzieje w holiłud. Zobacz, co się dzieje w europie z problemem imigrantów. pierd*olisz tak, jakbyś nie widział świata za własnym oknem. Ludzie mają dosyć tego, że w imię ideii powoli robi się burdel, na jaki nie da się patrzeć. A taka klucha jak ty bulwersuje się, bo jak tak można wkur*ić się na to wszystko, bo przecież wszystko jest git... to jest chore, że idea jest ważniejsza niż to, co serwuje nam rzeczywistość.

Dla ciebie czarnoskórzy aktorzy są burdelem na jaki nie da się patrzeć ?!

To jest po prostu Chore... To jest tak Ku*ewsko Żałosne że gdybym mógł to umówiłbym cie na spotkanie z Johnem Boyegą żebyś mu to powiedział prosto w twarz

Ps: chętnie przygarnałbym tych imigrantów

użytkownik usunięty
DR16

Burdelem jest rozpiździej jaki szykuje się z imigrantami. Zajeb*iście że ich przyjmiesz, bądź matką teresą dla świata. Obyś miał na tyle wielką chatę, by wszyscy się pomieścili. więc nie przeinaczaj tego, do czego odnosiłem się w poście poprzednio.

Co do aktorów, Denzel Washington jest świetny, Forest Whitaker jest znakomity (ciesze się że wystąpi w Rogue Shadow), chodzi mi o to, że jest teraz chu*jowy trend na siłowe branie do głównych ról ludzi, kierując się zasadą równouprawniania, więc teraz przody mają mniejszości rasowe, oraz ludzie z przeciętną aparycją, z wyglądem bez charyzmy, (a denzel i whitaker jak najbardziej mają charyzmę i nie wyglądają jak pi*pki które zgubiły się we mgle) więc pod kązdym względem boyega na takiego bohatera się dla mnie prezentuje.

To efekt pierdzelenia że holiłud stawia niemożliwe standardy itd itd. Proste, taki jest szołbiznes, takie są jego prawa, że albo jesteś zaje*isty pod kążdym wzgledem, albo wypadasz z gry. A w międzyczasie ci którym natura poskąpiła dobrej aparycji z zazdrości liżą szybkę, i robia co mogą żeby dostać się do 1 ligi, dlatego zrobiło się takie zamieszanie z "wyrównywaniem szans".

Dlatego nie widze go jako kolesia ratującego galaktykę, a co do castingu, nie wierzę żeby nie wzieli pod uwagę tych kwestii, jakie wymieniłem wyżej. Kure*wsko żałosne jest bycie takim lizodupem jak ty. Jak powiem, że ktos kto wygląda jak przeciętniak nie pasuje do roli bohatera ( bohatera w blockbusterze, gdzie nie trzeba być drugim pacino pod względem talentu w takich filmach ), to burzysz się. Jak skomentuję trend do obsadzania teraz aktorów kierując się "jak najbradziej różnorodną karnacją", to znowu włącza się się święte umoralnianie.

Zaczynam zastanawiać się, czy po prostu sam wyglądasz jak pół du*py zza krzaka, że tak cie rusza moje zdanie, i boli cie fakt, że akurat w szołbiznesie wygląd się liczy.

Co do adwokata, ja nie jestem niczyim adwokatem. Popatrz lapsie co sam wyprawiasz w kwestii robienia za adwokata - ty założyłeś wręcz kancelarię w sprawie boyegi. I w du*pie mam twoje zdanie, krztuś się dalej z "poprawnego" oburzenia, wyskakuj z siebie, itd itd.

Serio, i nie odpisuj już do mnie więcej, bo zwisa mi czy ci żyłka pęknie czy nie.

użytkownik usunięty
DR16

"Ps: chętnie przygarnałbym tych imigrantów" - Ale po co? A jedź w cholerę, do nich - pokażą ci prawdziwą cywilizację i gościnność ;) A jak jesteś kobietą, to już w ogóle będziesz jak pod kloszem :D

ocenił(a) film na 7

Odnoszę podobne wrażenie, ale kto wie...może sprawdzi się w swojej roli, póki co widzieliśmy go tylko na trailerach.

ocenił(a) film na 6

Przecież już byli czarnoskórzy w Star Wars. Mace Windu, Lando, Kapitan Panaka, kilku rebeliantów w bitwie o endor itd.

mistrz_sheldon

Tak, ale nie w głównej roli, byli postaciami pobocznymi. Boyeg będzie głównym bohaterem całej nowej sagi. to jest to samo jakbyś np: w starej sadze zamienił Luke Skywalkera na murzyna. Mi samemu osobiście też nie pasuje do roli, ale nie będe się kłócił do póki nie zobaczę samego filmu.

użytkownik usunięty
mistrz_sheldon

Owszem, byli czarnoskórzy, nie mówiłem nic że nie było. Radzę uważnie przeczytać temat.

ocenił(a) film na 6

Też mnie Boyenga po pierwszym teaserze się nie spodobał ale wolę poczekać do premiery filmu i dopiero po jego obejrzeniu ocenić go.

użytkownik usunięty
mistrz_sheldon

Jak już wspomniałem wcześniej, nie ma miejsca w tak wielkim, oczekiwanym filmie na eksperymenty. Boyega - prosto i zwyczajnie - nie nadaje się do SW - w przeciwieństwie do Dee Williamsa czy L. Jacksona, do których zresztą, nie było obaw. Solidne, drugoplanowe postacie, z czego Lando jest dla mnie faworytem. Film powstanie z pomyłką jaką jest Boyega, a tego już nie będzie dało się cofnąć.

Taa jasne, krytykuj sobie Johna Boyege ile chcesz, gdy film się ukaże to odszczekasz to co o nim mówiłeś

użytkownik usunięty
DR16

Takiś pewny? Może u ciebie w miejscowości ludzie szczekają, u mnie mówią. Nie rób wiochy.

użytkownik usunięty

Jeśli "brakiem politycznej poprawności" nazywasz czepianie się aktora ze względu na jego typowo "czarną" fizjonomię i do tego uważasz, że "mamy istny zalew wszelkiej maści aktorów ciemnoskórych, pretendujących do głównych ról niemal w każdej większej produkcji" to w moim skromnym mniemaniu jesteś w pewnym stopniu rasistą.

Twoje argumenty są wzięte z kosmosu. Przeszkadza ci obecność wielkiej szczęki Boyegi i jego kolor skóry. Ale jeśli ja powiem, że przeszkadza mi aktorka grająca Rey, jej za mały biust, jakaś nieforemna twarz i najlepiej jakby przestano dawać angaże wpychającym się wszędzie aktorkom bez urody topmodelki i wymiarów 90-60-90, to każdy trzeźwo myślący człowiek nawie mnie idiotą.

Postać Finna jest napisana od zera - w scenariuszu na pewno nie znajdziemy opisu postaci w stylu "mężczyzna, rasy białej kaukaskiej, wiek: 23 lata, 3 miesiące i 10 dni, wzrost 183,5 cm, budowa ciała: 50cm w bicepsie, 60cm w udzie, zawartość tłuszczu w organizmie: 15%... W tej sytuacji kolor skóry aktora nie ma znaczenia, tylko to, jak odegra daną postać. Jeśli twórcy uznali, że czarnoskóry Boyega pasuje do roli, to pozostaje nam to ocenić w kinie, wykazując pewną minimalną otwartość na zmiany.

Problem z czarnym Finnem prawdopodobnie wynika z faktu, że przyzwyczailiśmy się do "białego" kina. Przeprowadzono kiedyś badania i okazało się, że w rolach głównych wciąż obsadza się bardzo mało czarnoskórych osób (a przy tym też bardzo mało kobiet dostaje główne role). Choć akurat w przypadku pań wszystko zależy od płci protagonisty w scenariuszu. Ale gdy angaż do filmu dostanie murzyn od razu jest wielkie halo (nie wiem co prawda jak było, gdy pierwszy casting do głównej roli wygrywał np. taki Denzel Washington). Co prawda szczytem głupoty byłoby, gdyby Finn okazał się synem Hana i Lei :P

A twoje podejście jako Wielkiego-Odwiecznego-Fana-Purysty-Gwiezdnych-Wojen jest troszkę bez sensu. A ja nie chciałem oglądać starych Luke'a, Hana i Lei tylko bezpośrednia kontynuację "Nowej Nadziei"! Niech ich odmłodzą botoksem! Bo przecież angaż innych, młodych aktorów byłby tragedią! A w ogóle tworzenie kolejnej trylogii to zbrodnia na klasyce! Nie o takie Gwiezdne Wojny walczyłem!

Przyznam przy tym rację, że skrajnym idiotyzmem jest wpychanie czarnoskórych postaci tam, gdzie one kompletnie nie pasują do pierwowzoru postaci - ostatnia "Fantastyczna Czwórka" i "przypieczony" Człowiek Pochodnia. Inaczej ma się jednak sytuacja, gdy nie ma uzasadnionych zastrzeżeń, by pewną grupę aktorów wykluczyć castingu - bo co innego szukać głównego, zupełnie nowego bohatera filmu "Z odległej galaktyki", a co innego szukać aktora do postaci syna/córki Hana i Lei lub - przykładowo - do roli cesarza Rzymu. W pewnych sytuacjach są ograniczenia (chociażby genetyka lub historia), których nie da się obejść promotorom "powszechnej tolerancji i dywersyfikacji"

Co do czarnego Bonda - jeśli nie przeszkadza nam uwspółcześnienie agenta 007 (Bo jak to, Bond żyjący w XXI wieku? Pijący jakiś drink "Vesper" zamiast Martini? BLONDYN!?) to i kolor skóry przestaje mieć większe znaczenie, jeśli tylko nie wpływa na samą postać. Ale już zrobienie z Bonda geja (coś ostatnio wypłynęło na ten temat) byłoby idiotyczne i kompletnie oderwane od idei całej postaci wielkiego kobieciarza.

użytkownik usunięty

Rozpisałeś się, lecz treść twojego posta jest tak powszednia, jak dwie kromki chleba, przesmarowane masłem i ukoronowane plastrem szynki. I do tego herbata, posłodzona. Spodziewałem się podobnych komunałów, a odpowiedź na nie masz w temacie. Taka przestroga dla ciebie - kiedyś przejrzysz na oczy. Jak będziesz oglądać w filmach samych murzynów i latynosów, kiedy obsadzenie w roli białego człowieka, w obojętnie jakiej większej produkcji - zawsze będzie wiązać się ze strachem urażenia mniejszości. Póki co, machaj sobie tęczową flagą.

użytkownik usunięty

Nie odpisuj osobie, która pisze takie kwiatki
"gwiżdżę na waszą bzdurną krytykę, jeżeli się pojawi."
wyraźnie wskazuje to na osobę indoktrynowaną. Rzuca kolejnymi analogiami, wcześniej do kasy fiskalnej, tym razem do chleba. Nie potrafi odpowiedzieć na konkretne, rzeczowe zarzuty skierowane w jego temat, jednocześnie uznając swoje bazgroły za kaznodziejskie kazanie, najprawdziwsze ponad wszystko.

Jak wykazałem tutaj
http://www.filmweb.pl/film/Nostalgia+anio%C5%82a-2009-200209/discussion/Z+tego+n ie+da+si%C4%99+zrobi%C4%87+nawet+parodii.,2528884#post_13810270
mamy przypadek bezwzględnego trollingu, może nawet nieświadomego.

użytkownik usunięty

Ojj, musiało cię to ostatnio bardzo zaboleć chłopcze, skoro łazisz za mną po wszystkich forach ;)

użytkownik usunięty

Łażę? Przecież ja się tu na forum regularnie udzielam a twój temat jest na razie na piedestale najnowszych odpowiedzi.