https://www.youtube.com/watch?v=Sf2NIqwlnso
Ciekawa teoria o tym że Finn jest wrażliwy na moc i będzie Jedi
Byłoby dobrze, gdyby Finn miał moc. Przestałby wtedy być tylko cienkim śmieszkiem-zdrajcą w ekipie, a nabrałby na znaczeniu. W starej trylogii też było, że Luke nie jest jedyny, o czym wspomniał Yoda. Skoro Leia okazała się wrażliwa na moc, to czemu Rey ma być wyłączną wrażliwą na moc nową postacią? Luke i Rey to za mało, żeby poskładać First Order, nawet biorąc po uwagę, że Rey wczytuje sobie dane z mocy jak Neo w matrixie ;P Przydałby się jeszcze ktoś, szczególnie że Mark Hamill trening kaskaderski ograniczył chyba do zrzucenia bębsona XD
Niekoniecznie. Windu to Samuel, a on jest badassem w każdym filmie :) Finn z pewnością przestałby się miotać, uciekać, odkryłby w sobie stronę, jakiej nie znał. Byłby kimś, kto nie ucieka, tylko przed KIM SIĘ UCIEKA. A to różnica. Może być połączeniem Luke'a jako wojownika, i Lando jako osobowości, jeżeli tylko daruje sobie to sapanie i supportowanie lepszym od siebie ( takim, jak Rey ). Wolałbym, by był bardziej jak Django, niż Mace