I to generalnie dosłowny, film według mnie dorównał Nowej nadziei, spełnił moje oczekiwania, czuć klimat starej trylogii czuć moc :). Filmowi towarzyszy piękna muzyka Johna Williamsa, cudownie znów było usłyszeć theme Vadera choć lekko przerobione, to jednak po prostu genialne. Efekty również wbijają w fotel, choć byłem na 2D to na pewno zrobię przed świętami powtórkę w 3D na to trzeba się wybrać do kina drugi raz :)
Aktorstwo to kolejny plus nowej części sagi dla mnie serce skradła Daisy Ridley, świetnie zagrała Rey :)
Zdjęcia również piękne, było co podziwiać.
No i co ważniejsze fabuła, nie jest tylko rozrywkowa ale spełnia wymogi również dla tych bardziej wymagających widzów, zdecydowanie. Nie jest to przede wszystkim odgrzewany kotlet jak wielu myślało.
Na koniec dodam że nie spodziewałem się tak mocnego powrotu :) na prawdę jako fan się nie zawiodłem. Niech moc będzie z wami :)
Ba najlepszy :) przebił Mad Maxa i dorównał w ogóle Nowej Nadziei TOP 5 zrobię :) zrobię nawet temat zastanawiam się tylko na jaki forum :) co do minusów? podczas pierwszego seansu byłem tak oczarowany że ich nie wyłapałem. Natomiast największym plusem to jest dla mnie a raczej największą sceną wywołującą emocję śmierć wiadomo kogo (nie spoileruje) cudna scena i do tego muzyka :)
zastanawiam się nad oceną 10 na razie oceniłem na 9 bo na tyle oceniłem Nową Nadzieję po ostatniej powtórce więc, na razie z 10 się wstrzymam :P aczkolwiek niewykluczone że ją dam :) matko i córko piękny powrót. Liczę że ten film przywróci mi wiarę w oscary i zdobędzie za efekty i muzykę najważniejsze muzyka dla mnie
A czemu nie wierzysz w oscary?
Według mnie w Oscarach to Mmad Max 4,Inside Out i ta część Gwiezdnych Wojen powinna rywalizować o oscary
bo od jakiś 6-7 lat oscary są przyznawane niesłusznie, przykładowo ostatni Harry Potter powinien według mnie dostać oscary za efekty, lub muzykę... czy pierwsza część Hobbita. JWS 2 JWS również olane w oscarach wielka szkoda
tak to najprawdopodobniej kandydaci dodam jeszcze Ex Machina :)
spoko ja pospoileruje może też w Środę, jeszcze nie wszyscy widzieli, no i muszę ochłonąć trochę po seansie :)
ja w środę na 3D jest taniej bo nie wiem czy się nie zawiodę jeśli chodzi o 3D ale podejrzewam że nie chociaż na wszelki wypadek jednak w środę :) teraz poszedłem na 2D bo chciałem się skupić na fabule :)
Dorównał ''Nowej Nadziei'' bo jest praktycznie jej remakiem ;) Oby scenarzyści nie poszli tą samą drogą przy epizodach VIII i IX bo wyjdzie straszny crap. Na obu filmach byłem w kinie, ''Mad Max'' 2D i 3D, ''Przebudzenie Mocy'' 3D i myślę że tych dwóch filmów nie ma co konfrontować. W pierwszym fabuła występuje tylko na początku i robi za taki zapalnik który odpala kolejno następne elementy morderczego pościgu. W ''Gwiezdnych Wojnach'' natomiast mamy odgrzewany kotlet, do momentu odlotu Finna z Nakku było wzorowo, gdy ujrzałem kolejną gwiazdę.. a sorry planetę śmierci, podrabianego moffa Tarkina i plany Ruchu Oporu na zniszczenie śmiercionośnej broni wiedziałem już jak potoczy się historia i kto jaką rolę w niej zagra. Rozumiem że ma to być pomost między Starą Trylogią a tym co mamy obecnie, ale naprawdę dało się napisać bardziej innowacyjną przygodę. Żeby nie było bawiłem się świetnie bo film wygląda i brzmi po prostu fenomenalnie, widać jak wiele pasji twórcy włożyli by oddać nam jak najlepiej realia uniwersum. Do tego tak jak wspomniałem początek jest iście zajebisty i świeży.
czy ja wiem czy remakiem? hmmm bardziej przybliżony klimat, ale faktycznie mam nadzieję że to był tylko taki początek w sumie może chcieli dobrze zacząć przybliżając film do Nowej Nadziei. Właśnie dla mnie nie jest odgrzewanym kotletem, ja jako fan się nie zawiodłem, moment odlotu Finna był genialny :) co do kolejnych epizodów według mnie już będą nowe, tutaj umiera Han Solo czyli coś się kończy coś się zaczyna, to po prostu według mnie był start, który wyszedł im genialnie.
no schemat może tak ale według mnie to jakoś nie wpływa na fabułę aż tak zle :) tu na siłę nie kopiowali/nie próbowali zrobić coś na siłę jak w Hobbicie który próbował stać się drugim Lotrem a nim nie jest.
kopią bym tego nie nazwał, aczkolwiek nawet jeśli to nie jest to dla mnie minus wręcz przeciwnie :)
Trochę jest, ale utrzymano to w tonie autoironii. W VIII nie może się to już powtórzyć, inaczej zaśmieję się Dinseyowi w twarz.
trochę :) co nie znaczy że to minus, według mnie na dobre to wyszło, chciano sobie zapewnić może dobry start, pewnie kasa. Ale wyszło to na dobre, a Hobbitowi przykładowo nie, tak wiem że to nie ma żadnego związku z tym filmem ale z Hobbita też na siłę próbowano zrobić LOTRA
Hobbit 1 upodobniony do drużyny wyruszają w drogę
Hobbit 2 zło podnosi łeb w Dol Guldur w LOTR to Mordor
Hobbit 3 pokonanie zła, unicestwienie planów Saurona itd w LOTR to samo :)
oj tak zdecydowanie :) dla mnie spore zaskoczenie, i planuję powtórkę w 3D. Ale według mnie mówienie że to kopia Nowej nadziei trochę głupie, a nawet i tak dobrze do wyszło, z Hobbita próbowano zrobić kopię lotra i nie wyszło. Według mnie to żaden minus przebudzenia Mocy.
Siódma część nie przebiła moim zdaniem ani Starej Trylogii ani "Zemsty Sithów". Lepsza od Ataku i Widma.
Wzorować się można, ale kopiowanie niemalże całej fabuły już dobrym rozwiązaniem nie jest.
Lubię Zemstę Sithów ale nie jesteś śplepy na jej wady
przede wszystkim słabe dialogi, niewiarygodna dosyć przemiana Anakina w Vadera no i mogli z Generała Grievousa zrobić najbardziej morderczy charakter z całej sagi a Lucas troszku zrobił z niego tchórza, w niekanonicznych wojnach klonów zdecydowanie najlepiej przedstawiono tę postać a nawet w kanonicznych wojnach klonów lepiej IMO wyszedł
wątek miłosny też mógł Lucas okroić bo relacje Anakin- padme były słabo zrobione (choć i tak lepiej niż w ataku)
no ale pomimo tych wszystkich wad Zemsta ma u mnie ósemeczkę
EVII na razie ze oryginalną trylogią porównywać nie będę bo musze jeszcze kilka razy obejrzeć ten film ale na pewno przynajmniej ma klimat starych filmów w przeciwieństwie do trylogii prequeli
Bo prequele to było coś nowego, a tutaj mamy powtórkę z rozrywki Świetnie się ogląda, ale niektóre rozwiązania fabularne są niepotrzebne. Ten Snoke to jakaś porażka...
Mój ranking po obejrzeniu Przebudzenia Mocy
1 miejsce Gwiezdne Wojny Imperium Kontratakuje 10/10 wciąż najlepsza nie pobita część
2 miejsce Gwiezdne Wojny Nowa Nadzieja 9/10
3 miejsce jak na razie Gwiezdne Wojny Przebudzenie mocy 9/10
4 miejsce Gwiezdne Wojny Powrót Jedi 8,5/10
5 miejsce Gwiezdne Wojny Zemsta Sithów 8/10
6 miejsce Gwiezdne Wojny Mroczne Widmo 7/10
7 miejsce Gwiezdne Wojny Atak Klonów 6/10
Mój ranking to taki (nieco inny niż twój):
1.Imperium Kontraatakuje 10/10
2.Powrót Jedi 10-/10
3.Przebudzenie Mocy 9+/10(zmienię ocenę)
4.Nowa nadzieja 9- lub 8+/10
5.Zemsta Sithów 8/10
6.Mroczne Widmo 7-/10
7.Atak Klonów 5-/10(powinienem ją nienawidzieć, ale ze względu, że jest fanem(małym fanem,bo nie jestem aż takim wielkim-nie mam muszly klozetowej ze star wars : D) daję zawyżoną ocenę)
dołożę jeszcze mój ulubiony Soundtrack :) z Przebudzenia mocy :)
http://www.youtube.com/watch?v=LspOKlJ9saY
http://www.youtube.com/watch?v=aL-vLNEXuns
http://www.youtube.com/watch?v=Dh8o5ChQHqA