Mimo zadanego mu ciosu z miecza świetlnego i upadku z wielkiej wysokości, wydaje mi się, że przeżył i pojawi się w następnych częściach. Harrison Ford nie mógł umrzeć! Tak poza tym, strasznie mnie irytował Kylo Ren.
Kylo z maska ok, bez... no nie. po prostu Darth Vader nigdy maski nie sciagal. dlatego sentyment byl i scena ze znieszczona maska DV boska.
niby przeszyl go na wylot to juz nie chodzi o upadek ale gdyby mial przezyc to upada mit mieczy swietlnych ot zwykle zabawki bo kazdy po nich zyje nie liczac szturmocow i wielkich Sithow...
Kylo to nie Vader a jego "psychofan", nawet jak przeżył przebicie, nawet jak jakimś cudem przeżył upadek to nie pamiętam że ktoś zwinął jego ciało , jak nie to raczej wybuchu planety za czorta nie przeżył.
to by było głupie gdyby przeżył a nawet jeśli to upadku z wysokości by nie przeżył. Aczkolwiek zdaje mi się że w tej scenie jest jakaś dziura w fabule, tak po prostu spadł i potem o nim zapomnieli, myślałem że będzie jakiś hołd dla niego. Szkoda... :P
W przypadku gwiezdnych wojen , wszystko jest możliwe . W mrocznym widmie darth maul został przez obiwana , na pół przecięty .Wydawało sie że zginął , jednak powrócił w animowanej serii Wojen Klonów . . I wcale bym sie nie zdziwił , jeśli Han Solo przeżyje w jakiś sposób .