http://www.thewrap.com/movies/article/jj-abrams-set-direct-next-star-wars-film-e xclusive-74596
Co o tym sądzicie? Dla mnie to wybór niezły, gość ma za sobą udanego Star Treka, dobrze zapowiadający się sequel oraz, ponad przeciętne Super 8.
Na tym wszystkim może ucierpieć "Star Trek" niestety. A szkoda, bo Vaughn był na wyciągnięcie ręki. Ale miejmy nadzieję, że obie serie dadzą radę ; )
To już chyba oficjalne, bo na kilku stronach widziałam info:
http://collider.com/j-j-abrams-star-wars/
http://www.slashfilm.com/j-j-abrams-to-direct-star-wars-episode-vii/
http://www.comingsoon.net/news/movienews.php?id=99323
http://news.moviefone.com/2013/01/24/jj-abrams-star-wars-director_n_2545417.html ?ncid=txtlnkusanew00000030
Od samego początku stawiałem na Abramsa, choć myślałem niekiedy, że wybiorą kogoś, kogo nikt się nie spodziewa.Ni mniej, ni więcej, uważam, że to bardzo dobry wybór.Powody podawałem już wcześniej, więc teraz znowu tego nie zrobię, bo mi się nie chce :D.
I dobrze, na twórcach ciąży wielka odpowiedzialność, niech się nie spieszą i zrobią to porządnie, J. J. Abrams może zrobić coś niesamowitego z tą serią, której niestety opinia trochę podupadłą po nowej trylogii. Wybór reżysera nie mógł by lepszy, jestem dobrej myśli.
Z jednej strony super ale z drugiej trochę go szkoda. Jeśli epizod VII mu nie wyjdzie, albo inaczej jeśli nie spodoba się fanom, to jego reputacja znacznie ucierpi... Wystarczyło, że tchnął trochę życia w "Start Trek" a część fanów niemiłosiernie po nim pojechała. Tak samo może być z "Star Wars"
Sam nie wiem co myśleć, chciałem Blomkampa albo Snyder i coś trochę mroczniejszego, tak jak epizod V czy III , a po JJ sie tego nie spodziewam, chociaż nowy Star Trek sie zapowiada całkiem ciekawie, ba Star Treki od niego przypominają Star Wars( co pewno nie cieszy fanów ST).
Star Wars: Episode VII i Avatar 2 w 2015 roku. Będzie niezła rywalizacja, nawet jeśli premiery będą w odstępie większym, niż pół roku. W kwestii technicznej (efekty wizualne i reżyseria), to Avatar 2 będzie na zdecydowanie większym poziomie.
Zrobił czy nie zrobił wrażenie, ale jak dotąd nie powstał żaden inny film, który by na taką skalę wykorzystywał potencjał VFX i miał lepsze efekty wizualne od Avatara. Najbliżej ze wszystkich jest Hobbit.
O Hobbit zrobił na mnie większe wrażenie niż Avatar. Moim zdaniem w Avatarze za dużo efektów było, przez to nie robiło to takiego wrażenia jak sie spodziewałem.
Zdaje się, że Avatar 2 oficjalnie premierę ma w 2016 roku, a znając Camerona, to zapewne i tak zostanie ona przesunięta o kilka lat.Więc jeśli już, to kolejna część Avatara będzie rywalizować z ósmym lub dziewiątym epizodem Star Wars.
Szczerze wątpię, że Cameron pozwoli, aby Avatar 2 wyszedł w 2019 roku, 2017 rok, to maksimum. Jeśli scenariusz nawet nie skończy w lutym br jak podają portale, to on sam dobrze wie, że musi go skończyć do 2014 roku, bo wtedy Hobbit przestanie zajmować Weta Digital i może ruszyć ze swoim filmem.
Zobaczymy jak to będzie.Na razie w każdym wywiadzie mówi, że ciągle pisze scenariusze do drugiej i trzeciej części.Avatar pierwotnie miał mieć premierę w maju 2007 roku, która potem została oczywiście przesunięta na grudzień 2009.Mam nadzieję, że przynajmniej nie nakręci tej części czwartej.