Film fantastyczny. Klimat, muzyka, efekty... No i Luke :)
Ciesze że film ci sie podobał . Ale mam pytanie ; Czy nowsza trylogia sw , jest lepsza czy gorsza od sag lucasa ? .
Nowsza Trylogia - w sensie epizody I-III?
Z epizodu I lubiłam tylko Qui Gon Jinna i oddech Dartha Vadera po napisach końcowych.
Epizodu II nie lubię.
Trzeci - nawet, nawet. Zwłaszcza Mustafar i lawa. Pojedynek Anakina i Obi Wana był fantastyczny.
Co do najnowszej, poczekam na epizody VIII i IX, wtedy się wypowiem :)
Ja czekałam na Luke'a i kiedy go w końcu zobaczyłam, popłakałam się, jak dziecko. Czekałam na ten moment 22 lata :)
Nie ukrywam, że brakowało mi Dartha Vadera i tematu "Marsz Imperium". Żałuję, że John Williams nie stworzył czegoś chociaż w 10% podobnego muzycznie, jak właśnie monumetalny Marsz Imperium. Ale z drugiej strony to dobrze - dla Imperium i Dartha Vadera ;)
Ja jutro do kina - premiera (18.12) 3D + napisy + 4DX - na które idziemy pierwszy raz. Oj będzie się działo - oglądałem recenzje na youtube, widziałem na imdb itd. itp. Słucham teraz soundtrack do siódemki Williamsa i powiem, że muzyka jest na dobry z minusem. Po prostu to już według mnie nie ta space muzyka co w starej trylogii ale gdy obejrzę film wraz z muzyką może ocena muzyki podskoczy. Reszta opinii po seansie i mogę powiedzieć, że powyższa ocena będzie na pewno, a nawet dziewiąteczka.
U mnie jest 9. Nie mogła być 10 za jedną MASAKRYCZNĄ rzecz, która mnie koszmarnie zabolała.
FILM REWELACJA W STYLU ORYGINALNEJ TRYLOGII.
Dużo PRAKTYCZNYCH EFEKTÓW nawet walki POWIETRZNE STATKÓW nie sprawiają wrażenia w CGI jak to robią w dzisiejszych - współczesnych filmach. Wystarczy porównać CGI SHIT w prequelach Lucasa gdzie w 95% - statki, krajobraz, ogólnie pełen obraz był stworzony na komputerze.... z efektami specjalnymi w Przebudzeniu Mocy - jest różnica - bez jaj. Jest troszeńkę komputera zgadzam się, ale nie taki KOMPUTEROWY PLASTIK jak powyższe Star Warsy 1-3, Transformers 1-4, Hobbity, Harry Potery, Terminator Gimbasys, Avengersy itp.
SCENARIUSZ do 7 części poważny, rozsądny - nie dziecinada z polityką jak w trzech ostatnich filmach sagi Georga Lucasa.
MUZYKĘ oceniam nadal na takie 4 z minusem na 6 (wprowadzenie filmu + muzyka = klasyk - bezcenne, potem przez 80% średnio z kilkoma fajnymi nutami zmiksowane z fragmentami kosmicznej starej trylogii. No i nareszcie końcówka filmu - utwór - The Jedi Steps and Finale {do 2 minuty 13 sec.} bombaaaaaaaaa - takie brzmienie powinno być przez cały film.
AKTORZY - nowa obsada jak i stara - rewelacja - przez cały film wykonali dobrą robotę. Nowi/młodzi - zagrali w taki sposób, że nie nudziłem się do momentu aż się pojawi HAN SOLO i CHEWIE oraz reszta starej ekipy i tak do końca filmu.
PODSUMOWUJĄC - Scenariusz 8/10 (Nie ważne, że to jakby NOWA NADZIEJA 2.0 - historia przepiękna i nie nudna), aktorzy 9/10, efekty specjalne 10/10 (za praktyczne efekty i co najważniejsze ILOŚCI CGI - nie wpadającej w oko).
-------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------------------------------------------
PRZEBUDZENIE MOCY to jedyny film od 6 lat który sprawił, że wyszedłem z kina bardzo zadowolony.
Reszta współczesnych filmów to zaraza, choroba czyli brak fabuły + KOMPUTEROWY PLASTK - CGI po którym niedobrze mi - zrzygać się można.