Jako odwieczny fan "starej trylogii" już powstałą przed laty nową "komputerową" trylogię o Anakinie odebrałem jako profanację legendy - ukochanej serii mojego dziecinstwa... Początkowo miałem resztkę nadziei bo za reżyserię zabrał się Abrams, który całkiem zgrabnie zreanimował Star trecka - po obejrzeniu kolejnych teaserów przyszla jednak załamka - jedyne co może cieszyć to emeryt Ford (ponoć mają zamiar uśmiercić Hana Solo, co będzie porażką na calej linii), Chewbaca i sokół milenium...reszta zalatuje operą mydlaną dla gimbusów z murzynami (upss - afroamerykanami) w rolach glównych...
P.S. obym się mylił - bardzo bym chciał
Cóż - jak to przed laty śpiewał Jan Pietrzak: "matką głupich Cię nazwali - nadziejo - ludzie podli, ludzie mali - nadziejo"
Bardzo, ale bardzo bym chciał aby powrócił legendarny klimat baśni/legendy S/F, film, na który chętnie bym poszedł i zachwycił się wraz z moim, obecnie 10 letnim synem, by powrócił klimat lat 80-tych, gdy stałem w kolejce jako 10 laek, przed kasą nieistniejącego dziś już kina (obecnie jest tam market)...
P.S. i tak najbardziej kocham Imperium kontratakuje - za mroczny klimat
P.S. 2 nie wiem co się stało z Lucasem że tak spierdzielił nową serię - Jar jar. midichloriany czy inne mitochondria, wszechobecne efekty CGI...
Bez CGI te filmy by nie powstały, a Jar Jara akurat lubię. Zresztą, " Mroczne Widmo " to moja ulubiona część nowej trylogii - część, która wcale nie różni się aż tak od " Nowej Nadziei ".
Osobiście uważam, że przemawia przez Was sentyment, który zasłania trzeźwe myślenie. Stara trylogia trafiła w odpowiedni czas, dzisiaj takie filmy byłyby zjechane zarówno przez krytykę, jak i przez widów.
To w końcu ten film ma być odgrzewanym kotletem, który leci na sentymencie do starych postaci czy operą mydlaną dla gimbusów z murzynami?
Myślę że to drugie, doprawione tym pierwszym...
Jeśli ta kontynuacja miała rację bytu, to kilka lat po premierze Powrotu Jedi z całą oryginalną obsadą...Mieli zresztą doskonały materiał na scenariusz w postaci książkowej Trylogii Thrawna...
Tyle, że wtedy Lucas nie chciał tego dalej ciągnąć, min. ze względu na raczkujące jeszcze wtedy efekty CGI. Lucas skupił się na pierwszej trylogii, kontynuację pozostawiając na " później ". Zresztą, sam mówił Hamillowi, że w przyszłości Luke będzie kimś w rodzaju Obi Wana.
Owszem, mogli coś nakręcić tuż po zakończeniu prac nad " Zemstą Sithów " ale nowa trylogia nie została przyjęta zbyt entuzjastycznie, więc dobrze że z tym zwlekano, a teraz jest chyba odpowiednia chwila: nowy właściciel, nowi twórcy, nowe pomysły, restart uniwersum, itp.
Niech tylko trzymają mi się z dala od klasycznych postaci ( bo już krążą plotki o ich uśmiercaniu ) ...
Ano właśnie...Paradoksalnie film obrósł w legendę właśnie dzięki obsadzie, na tamte czasy znakomitej - pamiętam jak "za szczeniaka" (a było to jakieś, żebym nie skłamał, prawie 30 lat temu) bawiłem się w Hana Solo, lub po seansie Imperium kontratakuje machałem latarką przed lustrem "walcząc z Darthem Vaderem"...Te postacie właśnie dały filmowi klimat..Nie wiem czy obecnie będą mnie obchodzić losy jakiejś laski i czarnoskórego chłystka nakręcone "w komputerze"...
Wiem, wiem stary jestem - ale dobrze nakręcone modele i generalnie analogowe efekty są niepowtarzalne - patrz stare Star Wars, Alien/Aliens (zwłaszcza w wydaniu Bluray), Blade runner, czy nawet takie ramotki jak E.T., Bliskie spotkania III stopnia, czy choćby Szczęki - ten gumowy rekin wygląda po dziś dzień bardziej naturalnie aniżeli komputerowe dinozaury z ostatniej odsłony Jurassic Park - toż to gameplay z PS4...
Ja mam 37 lat i nie mogę się doczekać premiery " Przebudzenia Mocy " ;)
Z tym, że ja nie przeklinam CGI, wręcz przeciwnie, obawiam się, że film może być " biedny wizualnie " jeżeli używano 9 ale raczej nie ) tylko tradycyjnych efektów, modeli, itp. Mam nadzieję, że to będzie rozsądny kompromis pomiędzy tradycyjnymi efektami a CGI, a nie rezygnacja z CGI na siłę żeby pokazać, że film ma ducha klasycznej trylogii ;)
A nowy Park Jurajski, a właściwie Świat, jest bardzo fajny ;)
Czy Blade runner jest po kilkudziesięciu latach "biedny wizualnie" ??? Albo Alien ? Jedyny film który zręcznie łączył tradycyjną szkołę efektów z CGI to trylogia Władcy pieścieni - choć nawet on po zaledwie kilku latach zestarzał się straszliwie - patrz choćby na bitwę na polach Pellenoru...
P.S. jak kocham pierwszy Park Jurajski, sequele "trawię" bez czkawki tak nie zgodzę się ze stwierdzeniem że Jurassic World jest fajny...ale o gustach się nie dyskutuje