Elo, jak myślicie czy w nowych gwiezdnych wojnach zobaczymy jeszcze klony? Jak tak, to po jakiej będą stronie republiki czy rozpadającego się imperium??
Fabryka klonów została zniszczona przez Starkillera niedługo po wydarzeniach z VI części. Jeśli się nie mylę to już w trylogi łowców nagród klony były rzadkością, więc wątpię czy spotkamy w VII części chociaż jednego.
Mało prawdopodobne. Minęło prawie 40 lat od Wojen Klonów, a jak wiadomo klony miały raczej krótki termin przydatności do użycia.
Inna sprawa to fakt, że nie znamy rzeczywistości w jakiej będzie dział się Epizod 7. kto rządzi galaktyką? Nowa Republika? Nieznana wcześniej sieć sojuszy? Niedobitki Imperium? Imperium, które przetrwało rebelię i stało się silniejsze? Nowy wróg? Tego dowiemy się dopiero za kilka miesięcy.