A kto ogląda Rebels?

Nie oglądam, chciałem zobaczyć fragment ostatniego starcia między Maulem a Kenobim, i tam padło zdanie, które trochę mnie zastanowiło ;)

Ja i polecam.

Biorąc pod uwagę Przebudzenie na razie wciąż na wiadomo kto dokładnie jest wybrańcem

Wychodzi na to, że według Disneya to Luke jest wybrańcem. Co jest w sumie logiczne. To on oparł się ciemnej stronie i przyczynił do śmierci Imperatora. Anakin był tylko poplecznikiem, sam z siebie nigdy by tego nie zrobił. Luke jest bardziej "wyjątkowy".

Coś w tym jest, ale póki co zamiast konkretów jest zamieszanie. Anakin był do tej pory wybrańcem, ale zobaczymy co nowy kanon ma w tej sprawie do powiedzenia

Poza tym to Anakin zrodził się z mocy, a to nie jest coś przeciętnego nawet w tym uniwersum. luke zwykły człowiek, nie dziecko mocy, więc raczej ma mniejsze warunki do bycia wybrańcem z legendy

Anakin zwyczajnie nie zasługuje na miano wybrańca, samo zrodzenie z mocy nie czyni go wyjątkowym. George kiepsko to przemyślał, tak samo jak te nieszczęsne midichloriany. Przeszedł na ciemną stronę, zarżnął wielu Jedi, całe życie był złoczyńcą a nawrócił go Luke, sam mówi że go "uratował". Wybraniec powinien być kimś znamienitym, to jego czyny powinny decydować o jego wartości.

To wszystko prawda co mówisz, tylko nie wydaje Ci się, że to zaczyna się zbyt wielkie mieszanie w kanonie? Już w X-men mamy co chwila inny kanon, SW tego rozpiździeju nie potrzebuje

Może trochę zamieszaja ale nigdzie nie było wprost powiedziane że Anakin jest wybrańcem. Tylko domysły Qui-gona. A słowa Obi-Wana "miałeś być wybrańcem" najlepiej temu zaprzeczaja.

W starym kanonie to Anakin był oficjalnie wybrańcem, w nowym to jeszcze nie padło.
Jednak zasługi Anakina w "przywróceniu równowagi mocy" są znacznie szersze niż Luka.
Po pierwsze to Anakin jako Vader brał czynny udział w czystce Jedi, często się o tym zapomina. Równowaga mocy nie nastałaby kiedy byłoby kilka tysięcy użytkowników jasne strony. Równowaga to nie przewaga jasnej czy ciemniej strony, to chyba jasne.
Ponadto to w końcu Anakin pokonał Sithów, najpierw hrabiego Dooku, potem Sidiousa, a sam zdradził ich ideologię i dziedzictwo zwracając się ku światłu. Luke był jedynie katalizatorem tych zdarzeń.

Jeżeli w nowym kanonie to nie Anankin (jak z resztą ogłosił Lucas), a Luke albo co gorsza Rey okaże się wybrańcem to będzie oficjalnie olanie filmów I-VI. Niestety pewnie tak się stanie, bo dalsze kręcenie SW w sytuacji kiedy wybraniec dokonał swojego przeznaczenia nie miałoby sensu.

Obi Wan w momencie zostawienia Anakina na Mustafar miał prawo sądzić, że to jednak nie on jest Wybrańcem. Wizja na koniec epizodu VI wyjaśniła w moim odczuciu, że Obi-Wan (jak i Yoda) uznaje swojego ucznia za tego, który przywrócił równowagę mocy.

Aha co tam padło między Obi-Wanem i MAulen, bo nie oglądam Rebeliantów?

Nie wiemy czym jest równowaga mocy, przepowiednia nie została wyjaśniona (chyba?)
Luke nie był katalizatorem tylko motorem napędowym xd Gdyby nie on Anakin nigdy by się nie nawrócił i nie zabił Imperatora. Jego przeznaczenie jako wybrańca nie ma sensu. To Luke się do tego przyczynił. Można naciągnąć to tak że Anakin go spłodził i po częsci to jego zasluga xd

Maul spytał czy Luke jest wybrańcem, Kenobi odpowiedział że tak.

Rebelianci dzieją się w takim momencie, że trudno oceniać Vadera jako wybrańca to logiczne. Po za tym skoro Kenobi uznawał za niego Luka to dlaczego zaczął go tak późno szkolić pomimo, że miał go pod nosem? Gdyby nie draka z planami GŚ to pewnie nigdy by się nim nie zajął.

Przeznaczenie Anakina ma sens, w I-III "motorem napędowym" była jego matka i Padme, w V i VI Luke.
Po za tym jak to wygląda, Anakin o którym są wszystkie filmy, który został spłodzony niczym Jezus nagle przestaje być centralną postacią z uwagi na potrzebę realistycznego kontynuowania historii? Toż to profanacja.
Po za tym sądzę, że jeśli już mieliby przy tym majstrować to wybrańcem ochrzcili by Rey czy Kylo Rena, z uwagi na ich młody wiek i możliwość dłuższego ciągnięcia serii na ich postaciach.

Sorry, ale dla mnie Anakin to Batman, Luke co najwyżej Robin.

Lucas został zapytany o to, kto jest wybrańcem, on wprost powiedział, że to Anakin. Wiem, że Lucas już sprzedał prawa itd, tylko że filmy wciąż są kanoniczne, a to wszystko kręciło się właśnie wokół Anakina, i on jest w pełni kanoniczną postacią więc chyba nie będzie zmian w tej kwestii

WYpowiedź twórcy o filmie nie jest kanoniczna. Kanoniczne jest tylko to co mamy filmie, a nigdzie nie ma potwierdzenia ze jest wybrańcem.

Wiesz co, nawet jeśli Disney nie chce Anakina jako wybrańca, wybrańcem ma być Luke teraz, to i tak się nie popisali. Wspomniałes o tym, że wybrańcem nie może być gość, który wyrżnął zakon, mi z kolei gryzie się motyw banicji i roli przegrywa Luke'a. Gość dokonał rzeczy niemożliwych, a teraz jedyne co łączy starego Luke'a z młodym to nazwisko ;P Disney skopał nieco dalsze losy gościa który ma przywrócić równowagę mocy

"Anakin is The Chosen One. And even when Anakin turns into Darth Vader, he is still The Chosen One"

“Darth Vader does become the hero. Darth Vader does destroy the Sith, meaning himself and the Emperor. He does it, because he is redeemed by his son.”

~ George Lucas

Mam nadzieję, że pomogłem :)

Topic do zamknięcia.

Disneya nie musi obchodzic zaymysł Lucasa.

Absurd. Prequele są kanoniczne, tudzież i zamysł.

W filmach takie zdanie nie padło. Jego zdanie się już nie liczy.

Zawsze się liczyło. Jest twórcą Sagi. Pomysł z wybrańcem padł w szeroki obieg dopiero w prequelach z JEGO inicjatywy, nie Disneya, a konkluzją tego są wydarzenia z "Powrotu Jedi".

No i co z tego? Disney może zmienić wszystko jak chcą, byle zgadzało się z tym co mamy w filmach, mogą też wyciąć czy zmienić poszczególne sceny w edycjach specjalnych. Wypowiedź byłego twórcy o filmie nie jest kanoniczna xd

W jaki zatem sposób czynienie z Luke'a czy Rey wybrańców zgadza się z poprzednimi filmami? Nie mogą nic wyciąć i zmienić w epizodach 1-6, bo do nich prawa dystrybucyjne ma dalej Fox, w TV dalej lecą te same edycje specjalne. Sęk w tym, że jego wypowiedź nie jest z dzisiaj, ale z czasu, kiedy SW należały do niego i mają taką samą wartość co same filmy przed kupnem ze strony Disneya.

Teoria Luke jako wybraniec jak najbardziej ma sens z poprzednimi filmami, wyzej w temacie napisałem dlaczego. Anakin jako "bohater" to słaby wymysł George'a. Jego slowa nie maja zadnej wartosci xd mówił że Jar Jar jest kluczem do wszystkiego.

Jak widać nie, co dosyć dobitnie wykazała ci reszta. Co do Jar Jara urwał ci się kontekst. Raz, to i tak w pewnym sensie prawda, bo przyczynił się do nadania pełni władz Palpatine'owi. Dwa, w materiale, w którym wypowiedział te słowa odnosił się do zapewnienia frajdy dzieciom.
Z filmów jasno wynika, że Anakin jest wybrańcem, a przepowiednia dopełniła się unicestwieniem Sithów, co zostało potwierdzone słowami twórcy i reżysera. Czego jeszcze potrzeba? :D Brnięcie w zaparte to jednak nie ta droga.

Myślę, że dyskusja z tak radykalnym fanem TFA mija się z celem, bo żaden fanatyk nie zmienia zdania, a niewygodne fakty (jak wypowiedź Lucasa czy Prequele) po prostu ignoruje.
Rzeczowa dyskusja nie ma sensu z takim użytkownikiem.

Podkreślam po raz kolejny, mimo, że Przebudzenie jako pojedynczy film jest przeciętne, to da się je uratować kolejnymi epizodami. Szukanie jednak innego Wybrańca to po prostu przekreślenie poprzednich 6 części i potwarz dla fanów.

Ta chyba potwarz dla fanów prequeli :)

Ale tak na serio to na razie nikt nie próbuje robić z Rey tego prawdziwego wybrańca, Disney nie odnosi się bezpośrednio wydarzeń z prequeli, przynajmniej nie w Epizodach ale kompletnie ich nie ignoruje, Disney na pewno w przyszłości nas zaskoczy

Wyjaśnię to... Bo po komentarzach widać, że niektórzy zrobili to bardziej skomplikowane niż rzeczywiście jest. ;D

Anakin JEST Wybrańcem, ale po tym co wyrobił w "Zemście Sithów" na tamtą porę Obi-Wan i Yoda myśleli, że jednak musi być nim jego syn - Luke. Ba, po tym jak Luke się ich nie posłuchał w "Imperium Kontratakuje" i poszedł ratować swoich przyjaciół, ci już i jego spisali na straty i zaczęli myśleć w ten sposób o Lei. xD W "Powrocie Jedi" ostatecznie okazało się, że jednak jest nim nawrócony Vader, czyli Anakin.

Dzięki za wyjaśnienia ;) Brzmi to sensownie, i było by to najlepsze wytłumaczenie, ale w tej chwili ciężko stwierdzić, jaką ścieżkę obiorą twórcy, kiedy tworzy się nowa trylogia, a tam pewna osoba jakby trochę przegina ze sklillami, więc kto ich wie..? ;D Co by nie było, widać sami Obi i Yoda mieli chyba cały katalog czołzen łanów patrząc na ich tok myślenia

Eee tam. Dla mnie to nie problem. Jeśli w nowych filmach będzie się coś gryzło ze starymi to bez żalu nie będę ich uznawać. xD Mam jednak nadzieję, że nie zaburzą mimo wszystko kanonu...

Zawsze zostają spin-offy jakby co ;D R1 daje radę, zobaczymy jak reszta. Wolałbym spin-offy o nowych postaciach, główni bohaterowie mają swoją główną linię sagi, więc na Hana Solo nie czekam, bardziej ciekaw jestem innych produkcji, oby na poziomie Rogue 1

Spin-offy mogą być świetne, ale i tak jestem sceptycznie nastawiona wobec grzebania w skończonej już historii. Mam na myśli kontynuowanie epizodów 1-6. Disney od razu powinien był iść drogą kręcenia jedynie spin-offów, a w takim wypadku trzeba będzie się męczyć z 7-9, które i tak są lub mogą być remake'am starych epizodów, czyli nic nowego nie wniosą. Niepotrzebne to jest i niszczy sens sagi.

No cóż, ja się cieszę, że SW wróciły, żałuję tylko takiej formy, chociaż trzeba przyznać, żr pewne rzeczy są naprawdę dobre ( Rogue One ), inne nieco nie bardzo ;P Chociaż to ulubione uniwersum, wmawianie sobie na siłę, że reeboty są lepsze od innowacji to jest...
https://static01.nyt.com/images/2016/08/05/us/05onfire1_xp/05onfire1_xp-master76 8-v2.jpg

Rogue One jest świetne, TFA tragiczne. Więc póki co... wyrównało się i Disney ma na razie czyste konto. ;)

Niech więc VIII zadecyduje;D

Po takim upływie czasu jak się okazało niepotrzebnie dałam szansę tę trylogii. :/

A no właśnie: fakt, że jakaś postać coś bierze za pewnik nie oznacza, iż zawsze tak jest w rzeczywistości!

:D

W końcu bohaterowie nie są wszechwiedzący ;)

Poza samą Mocą. ;)

Chociaż Palpi pewnie ma odmienne zdanie :D