Absolutnie urzekła mnie postać Bena Solo. Wątpię czy mógłby być lepszy schwarzcharakter na czasy nowej trylogii. Jego wątek jest chyba najbardziej przejmującym elementem w filmie. Nie rozumiem słów krytyki że Driver to drewno. Doskonale pokazuje konflikt z jakim się boryka (monolog do hełmu Vadera, dialog z Solo). Jego postać poniekąd wydaje się być inspirowana Jacenem Solo, co stanowiłoby również
konsensus pomiędzy nowym a anulowanym kanonem.
Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale zastanawia mnie dlaczego Ren przed pojedynkiem w lesie uderza się w miejsce, w które oberwał od Wookiego? Z tego co dostrzegłem chyba nawet krwawił?